[Czuwaj] Kadencyjność - było: Pracownicy etatowi ZHP

Jurek gacki w poczta.onet.pl
Śro, 7 Gru 2005, 05:54:41 CET


> > Nawet mnie nie strasz !
> > "...Jeśli gość poświęcił (.....)
> > zycie rodzinne dla ZHP..."
> > to należy mu w trybie pilnym "odciąć pępowinę"
> > i dać długi przymusowy "urlop instruktorski".
> > W wspólnym interesie jego, jego rodziny i ZHP
> >
> > Czesław
>
> Nie Czesiu! Bo nierzadko te rodziny to żona instruktorka i dzieci
harcerze.
> SW

Teraz nie załapałem Sławku! Twoja wypowiedź na poważnie, czy ironizujesz?

Chciałbym jednak trochę zamącić w Waszej dyskucji z Cześkiem ;-)))
Bo dlaczego wprowadzać trzeba kadencyjność władz. Ano dlatego, że wielu z
instruktorów zapomina, że w zobowiązaniu deklarowali się, że wychowają
następcę. Niestety kadencyjność jest metodą leczenia skutków "choroby", a
nie przyczyn. Czy należy ją wprowadzić? - myślę, że TAK. Czy jednak zawsze
będzie skutkowała pozytywnie - myślę, że NIE. Bo za kadencyjnością powinny
pójść działania mające na celu pełną realizację zobowiązania
instruktorskiego.

Jerzy Mil
13 RDH "Gacki" im. gen. W Sikorskiego
Hufiec Jarosław
Chorągiew Podkarpacka




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj