[Czuwaj] (bez tematu)

Aleksander Senk senk w post.pl
Czw, 15 Gru 2005, 11:40:13 CET


Ryszard Rutkowski napisał(a):
> Aleksander Senk napisał(a):
> 
>> Ryszard Rutkowski napisał(a):
>>
>>> Cytat z Pobudki:
>>>
>>> "Pewno dlatego tak trudno uwierzyć, iż ponad 10 razy tyle rodziców
>>> harcerzy woli świadomie posyłać dzieci do postkomunistycznej,
>>> tolerującej pijaństwo organizacji dziecięcej niż do porządnej, choć
>>> trochę klerykalnej młodzieżówki partii prawicowych (że już sięgnę po
>>> najbardziej popularne stereotypy)."
>>> Niby cytat, czyli z założenia cudze słowa, niby "najbardziej popularne
>>> stereotypy", czyli  z założenia przejaskrawienie, niby wyrwałem z
>>> kontekstu....
>>> Ale która z "bratnich organizacji" lepiej wypada w tym akapicie?
>>
>>
>> Mysle, ze szukasz dziury w calym :)
>>
>>
> Tak?
> 
> No to zastanówmy się ile maili wpłynęłoby z komentarzem do takiej 
> parafrazy cytowanego przeze ze mnie tekstu:
> *
> "Pewnie dlatego trudno uwierzyć, że wciąż ponad 10 razy tyle rodziców 
> harcerzy woli świadomie posyłać dzieci do porządnej organizacji o 
> osiemdziesięcioletniej tradycji, mającej burzliwą historię, borykającej 
> się z nalepką "postkomunistycznej" i walczącej o własny system wartości, 
> niż drobnego odłamu tejże, złożonej z ludzi o skrajnie prawicowych i 
> klerykalnych poglądach o wąskiej zdolności akceptacji innych 
> światopoglądów ( że już sięgnę po najbardziej popularne stereotypy )"*
> 
> Takie stereotypy też są.
> Oba stwierdzenia to bzdura.
> Po co je uwypuklać?

Mysle, ze g00rek wyjasnił to calkiem dobrze, ja co najwyzej rozwine.
Autorzy artykulu - mlodzi instruktorzy - starali sie odklamac wizerunek 
naszej organizacji, jaki panuje w ich Zwiazku. Dowiedzieli sie o nas 
czegos i ocenili zgodnie z wartosciami i pogladami.
Jak im to wyszlo, to juz mozna polemizowac, ale ja doceniam intencje.
I mysle, ze przytaczenie tego fragmentu, ktory zacytowales, nie ma sensu.
Mysle tez, ze wybierajac z calego tekstu ten fragment, to Ty 
spowodowales najwieksze uwypuklenie.

Mysle tez, ze - wbrew temu, co napisal g00rek - oni nie przytoczyli 
skrajnych pogladow o nas, tak jak Ty przytoczyles teraz o nich.

Gdyby byli skrajni, niewatpliwie napisali by o tym, ze nie jestesmy ani 
organizacja wychowawcza, ani nawet harcerska, a tylko organizatorami 
czasu wolnego dla dzieci i mlodziezy. Zas nasze obozy to kolonie dla 
mlodziezy, czesto niezzeszonej.

Ale tego nie napisali. Mimo, ze takie rzeczy mozna przeczytac w 
oficjalnych podrecznikach metodycznych ZHR.
Doceńmy ich powsciagliwosc :)
I nie czepiajmy sie mlodych, ktorzy chcieli dobrze.

pozdrawiam
olek




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj