[Czuwaj] WOSM, nasz wizerunek

Marcin Skocz hrskocz w harcerstwo.net
Wto, 1 Lut 2005, 14:31:48 CET


> E tam moi harcerze czują się dumni że moga stanąć jak obok stoiący
> żołnierze na warcie przy pomniku - to jest kokretna służba itp.

Fantastycznie. Dwunastolatkowie z mojego szczepu też pewnie nie mają nic 
przeciwko - tylko że to nie jest służba tak naprawdę. Może i to dobrze 
wygląda, ale niczemu konkretnemu nie służy - a na pewno nie drugiej osobie.

> Nie wiem - mnie w harcestwie uczono że nie robi się rzeczy nie
> potrzebnych.

Jasne. Tylko co innego uczyć, a co innego działać. Podaj proszę przykłady 
działań jakie ostatnio podjąłeś z drużyną i służą rzeczywiście innym 
ludziom, a nie - wyglądają ładnie tylko.
Zakładam, że masz drużynę HS/wędrowniczą.

>Po drugie jak mustrza to po to że jest to element obrzedowsci  i daje mi 
>gwarancje dobrego zorganizowania i bezpieczeństwa.

Jasne, ale co to ma do rzeczy?
Poza tym - tak naprawdę nie daje to rzadnych gwarancji bezpieczeństwa. Poza 
maszerowaniem poboczami nie widzę praktycznego zastosowania musztry.

>Co do pobudki to młodzierz trzeba obudzic i nie ma na to ogólnej zasady 
>prawda? Jak dla
> mnie te wasze nieprzydatne elementy mogą być przydatne w myśl zasady 
> "tradycyjne wartości, nowoczesny program" bo jak pójdziemy drogą idzmy na
> wszystko to zrobi sie z nas klub osiedlowy pracujacy metoda malych grup

Już się zrobił klub domorosłych komando gdzieniegdzie.
Ale nada postuluję jedno - rozróżnij ozdobniki i ewentualne zwyczaje od 
działania. Bo to nie jest to samo!

> (bo system zastepowych to taka starodwana i nie praktyczna nazwa ;P).

Fak, zwłaszcza, że w moim mieście (ok. 3000 harcerzy) jest może kilka drużyn 
z naprawdę działającym systemem zastępowych. Przeważnie wszyscy tylko 
twierdzą że go używają..

> Ja sie do tego podchodzi po "faszystowskiemu" to pewnie tak, a z drugiej
> strony stopnie to dobre narzędzie do rozwiajania się,

Fantastyczne. Pomaga człowiekowi kierować swoim rozwojem - a ponieważ to 
jest jego rozwój i rozwija się dla siebie - to Niemcy ich np. nie 
uwidoczniają..

> podelgłość słubowa daje pewien porządek - nie
> rządzą sie wszyscy a polacy maja do tego tendencje  > albo do bycia we 
> wszystkich mądrym.

W jaki sposób działają w takim razie Amnesty International czy Greenpeace 
skoro nie mają tak sformalizowanej struktury? ZHP to nie jest administracja 
rządowa, tylko organizacja pozarządowa!!
Argument co do naszych rodaków jest opartyn an jakiś danych badawczych, czy 
to tylko zwykła empiria? Zakładam, że miałeś materiał porównawczy?

I jak działa AI w Polsce w takim razie??

>Klimat zalezy do ludzi zawsze od nich. Jak będą chcieli
>nie miec tego co daje im organizacja to bedą mieli >system małych grup + 
>klub osiedlowy.

Uważasz, że skauci niemieccy mają klub osiedlowy? Bo jak dla mnie to u nich 
można właśnie poczuć puszczaństwo - ale to oczywiście subiektywne. Byłbym 
też daleko od krytykowania skautów hiszpańskich czy angielskich - a tam też 
jakoś to inaczej działa..
Nie twierdzę że zawsze lepiej - ale irytuje mnie nazywanie wszystkiego co 
nie jest zgodne z naleciałościami lat - klubem osiedlowym.
Ubranie uniformu i wykonywanie dziwacznych pląsów zwanych musztrą to chyba 
nie ejst duch harcerstwa?

> Zaraz to u nas się jest w orgazniacji bo przepisy tak mówią czy przychodzi
> się doborowolnie dla klimatu tworzonego przez 'młodych duchem'?

Przepisy są przeważnie wyrazem stanu świadomości tworzących. Skoro 
przynajmniej pozornie mamy "demokrację" w związku, to wniosek jest chyba 
oczywisty...

Pozdrawiam
phm Marcin Skocz HR
WSH "Tam i z powrotem"
Hufiec Wrocław - Stare Miasto 




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj