Re: [Czuwaj] wieś a ZHP

Pawel Rozdzestwienski konikhdj w hot.pl
Wto, 8 Lut 2005, 10:11:53 CET


   Soohy: "Niestety - czy to wskutek braku zainteresowania tematem, niecheci
babrania
sie w "polityce" (czy tez moze w skutek innych przyczyn), nie odzwierciedla
sie ten stan na Zjedzie, na ktory czesto trafiaja  ludzie przypadkowi ( "a
druh nauczyciel nie byl w tym roku na wakacjach, to pojedzie sobie na
Zjazd") lub z tzw. ukladu."

Nie jestem zwolennikiem spiskowej teorii dziejów - myślę, że twierdzenie że
na zjeździe są lepsi i gorsi,wg. mojego rozumienia harcerstwa trąci nieco
pychą,ale może się nie znam.
Byłem i zawsze zostanę zwolennikiem pracy u podstaw. Poszukiwania w ZHP
wartości ważniejszych niż "rzundzenie" i "TKM". Wbrew pozorom delagaci
Zjazdowi są mądrzejsi niż nam się wydaje - a Pani nauczycielka w olimpijce
może mieć więcej mądrości życiowej niż jakiś młody nawiedzeniec od Amwaya.
Choć nie wykluczam, że jest i odwrotnie.
Powoli, powoli ZHP i całe harcerstwo stacza się w niebyt socjologiczny.
Zamiast próbowac zmienić ten stan ciągle zastanawiamy co sobie sobie jeszcze
obciąć, żeby harcerstwo było "prawdziwsze".
Ważmy jednak,  żeby wyśmiewana przez nas nauczycielka w olimpijce i jej
dzieci w drużynie nie okazały się newralicznym organem.


















Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj