Re: [Czuwaj] Zjazd hufca kontra komendant chorągwii ?

Mariusz Cyrulewski cyrek1 w tlen.pl
Śro, 12 Sty 2005, 10:23:08 CET


Problem w tym (moim zdaniem), że zanim napisze się wniosek o odwołanie,
trzeba mieć chociaż pomysł na następcę, trzeba wiedzieć co dalej.
Tego zabrakło. I jest tylko rozpaczliwe wołanie.

Pozwolę sobie nie zgodzić się do końca z tezą przedstawioną powyżej, jak
rozumiem wniosek Komisji Rewizyjnej był podyktowany tym, że coś działa sie
nie tak jak powinno - jeśli to prawda słusznym jest zwołanie zjazdu hufca,
który ma największe kompetencje do tego, aby decydować o losie wspólnoty
instruktorkiej, jaką jest hufiec. To przecież wszyscy na zjeździe mają równy
głos i wszyscy, którym zależy, żeby coś zmienić mogą to zrobić. Obawiam się,
że brakiem myślenia wykazała się komenda hufca lub komendant skoro swoim
działaniem doprowadzili do sytuacji, w której Komisja Rewizyjna zwołuje
zjazd nadzwyczajny. Moim zdaniem jeśli nie ma pomysłu na następcę, jeśli nie
ma osób - odpowiedzialnych instruktorów, którym zależy na przyszłości hufca
to czas najwyższy na rozsądne rozwiązanie problemu: rozwiązanie hufca,
połączenie z innym hufcem, propozycji może być wiele.
Uwierzcie mi, piszę to dośc odpowiedzialnie, rozumiejąc powagę sytuacji,
wiem to, bo w naszym hufcu taka sytuacja miała miejsce w 2001 roku i wtedy
tylko dzięki rozsądkowi, pomocy doświadczonych i mądrych instruktorów z
Komisji Rewizyjnej Chorągwi (tak, tak, czasem zdarzają się tam tacy ludzie)
i decyzjom w gronie komendy odbył się zjazd nadzwyczajny hufca, który na
prawdę wiele zmienił na lepsze.
Mam nadzieję, że nikt nie odebrał moich postów jako atak czy próbę
dyskredytowania jakiegoś środowiska - nie mam takich intencji.


phm. Mariusz Cyrulewski


"Harcerz jest zawsze z Pogodna"




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj