[Czuwaj] Apele na obozach wedrownych

Aleksander Senk senk w post.pl
Pią, 25 Mar 2005, 10:46:02 CET


From: "Michał Górecki" <g00rek w wp.pl>

> Tak słucham i słucham... Dlatego fajnie jest wziąć namiociki w
> Bieszczady i ziuuu od ogródka do ogródka :) 5-8 złotych za osobę.
> Łazienka. Prysznic.

Albo po Niskim od chaty studenckiej do chaty studenckiej - jest ich sporo,
sa bardzo klimatyczne, noclegi zazwyczaj darmowe (albo za prace typu rabanie
drewna, noszenie wody), warunki właściwie jak na normalnym obozie - bez
pradu, mycie w strumyczkach, bardzo czesto zakaz spozywania alkoholu w
okolicy itp.

Ale nie o tym chciałem pisać, tylko o:

>Rozdziawione gęby patrzące na poranny apel.

No wlasnie.
Jak jest z apelami na obozach wędrownych Waszych druzyn?
Są?
W tradycyjnej formie - zbiorka w szyku apelowym, odliczanie, meldowanie,
spiewanie hymnu?


pozdrawiam
olek




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj