Re: [Czuwaj] Po zbiórce wyborczej...

Maciej Syska, 13 Wolominska Druzyna Harcerska czarna13 w alte.pl
Nie, 15 Maj 2005, 22:33:33 CEST


----- Original Message -----
From: <togro w togro.pl>

> Wasz hufiec podzielil sie na dwa , a moze trzy obozy.
> Ty byles kandydatem popieranym przez komende hufca.
> Zastepca komendanta hufca byl wiceprzewodniczacym Zbiorki i wybacz, ale
> zachowywal sie niestosownie po prostu. To nie tylko moje zdanie, ale
> wiekszosci osob, z ktorymi na ten temat rozmawialem.

Zauwaz jeszcze, ze gdy dyskusja schodzila poza obszar kwestii dotyczacych
zwiazku i zbiórki sam reagowalem, proszac, by o sprawach "prywatnych", czy z
wlasnego podwórka nie rozmawiac.
Nie ustalalismy wczesniej jakie pytania bedziemy zadawac... Moze to byl blad
;-)))


> Sugerujesz, ze mam nieczyste sumienie? Mam czysciutkie.

Nie. Niczego takiego nie sugeruje. Wypowiedz moja dotyczyla tylko mojego
zdania i mojego sumienia, nikogo innego.

>Nie potwierdze
> faktu, ze byl jakikolwiek uklad, ale przyjmij do wiadomosci, ze na 90%
> Zbiorek Wyborczych i innych sa jakies uklady. Na Zjezdzie ZHP tez beda.

Tomku, mam tego swiadomosc. niestety jest to fakt, który mnie radoscia nie
napawa. Miedzy innymi dlatego jest jak jest.

> Chcesz, czy nie.
> ALe nie rozumiem jednej rzeczy. Sam proponowales uklad przed Zbiorka, a
Twoj
> komendant w jej trakcie (nie widze zreszta w tym nic zlego), wiec czemu
sie
> teraz tak czepiasz? Tylko dlatego, ze przegrales?

Hmm.. Nie staraj sie sprowadzac mojego rozczarowania zbiórka do kwestii
mojej osobistej porazki w wyborach. Nie jest to rozczarowanie brakiem
udzielonego mnie zaufania. Rozczarowany jestem poziomem i jakoscia dyskusji,
reakcja niektórych (nie wszystkich) instruktorów na moje propozycje
DYSKUSJI. Jestem rozczarowany wystapieniem Druha Komendanta, bo przy calym
szacunku uwazam, iz nie bylo na miejscu i fair wobec mnie. Jestem
rozczarowany tym, iz czesc instruktorów, którzy pózniej zostali wybrani
delegatami nie miala nic do powiedzenia w kwestiach problemów zwiazku, ze w
swojej prezentacji nawet sie do kwestii samego zjazdu nie odniesli.
Tym jestem Tomku rozczarowany. A rozczarowanie z powodu osobistej porazki
równiez oczywiscie jest, to dosyc normalne, ale nie jest pierwszoplanowe.
Sa osoby, z którymi przegrac w wyborach jest zaszczytem :-). Niestety wydaje
mi sie, ze w tym wypadku nie do konca tak bylo.

A czy proponowalem "uklad"? Hmm... Gdyby udalo nam sie skontaktowac przed
zbiórka moze udalo by mi sie zaprezentowac Ci moja propozycje "ukladu".
Bowiem nie dotyczyla ona "dyscypliny glosowania", raczej wspólnej dyskusji o
problemach.
Nie docenilem ukladów, to byl najwiekszy przejaw mojego braku doswiadczenia,
to prawda.

> Ja powiedzialem wyraznie, czym chce sie zajmowac przed i w czasie Zjazdu.
I
> co bym zrobil, gdybym zostal Naczelnikiem i gdybym mogl to zrobic.

Ale kandydatów bylo prócz Ciebie jeszcze 5. Delegatami zostaly prócz Ciebie
jeszcze 2 osoby...

>Ale na
> razie musze sie skupic na zostaniu Komednantem Choragwi. Juz tylko trzy
> lata... :-) Trzeba zaczac wchodzic w uklady... :-)))

Powodzenia. Mimo wszystko przyjemniej chyba zostac Komendantem bez "ukladu"
;-)))


> Macku, prosze...
> Wybory sa zawsze tajne i zawsze ktos proponuje, aby byly jawne. To taki
> zwyczaj... :-)

Ach... No i znów mój brak doswiadzenia wychodzi ;-DD Jakbym wiedzial, ze to
taki zwyczaj, to sam bym taki wniosek zglosil... Ciagle sie czlowiek uczy
:-D

> Zapytaj kogo chcesz jak glosowali moi ludzie. Czy ktos im cos obiecywal,
do
> czegos zmuszal. Owszem, pytali jak maja glosowac? Ala kilak osob ode mnie
> glosowalo za Twoja kandydatura, bo tak chcieli. I co? I nic. Mieli do tego
> prawo i z niego skorzystali.

Tomku, wiesz, ze nie chodzi mi o Wasz hufiec...

>Naprawde uwazam, ze sami siebie usuneliscie z
> listy delegatow.

Mam swiadomosc jak zostalo to odczytane, ale Ty, jestem przekonany, masz
swiadomosc, ze na finalny wynik glosowania mialo to znikomy wplyw.


> Zawsze mozesz napisac wniosek o uniewaznienie Zbiorki. Tylko z jakim
> argumentem? Ze nie wygrales...?

Nie. Znowu trywializujesz... Ale to chyba tez taki zwyczaj na zjazdach ;-)
Nie chodzi mi o procedury. Jestem ta zbiórka rozczarowany jako instruktor,
harcerz i czlowiek. Nie zloze takiego wniosku, bo nie ma do niego podstaw
formalnych i doskonale wiesz, ze zupelnie nie to mam na mysli.
To moje wlasne odczucie po zbiórce i nic wiecej.



>A ze Twoja prezentacja wzbudzala
> inna reakcje niz sie spodziewales? Osobiscie mysle, ze byl to przejaw
> zniecierpliwienia i braku konkretow.

Cóz... Na temat konkretów tez chyba mam inne wyobrazenie niz wiekszosc
obecnych instruktorów, ale to juz chyba staje sie regula ;-)

> I jesli mamy dalej we dwoch na ten temat mailowac, to wrocmy na priv.

Koncze tym postem dyskusje z Tomkiem na liscie, bowiem rzeczywiscie dyskusja
przybiera prywatny chrakter... ;)

Pozdrawiam,
Maciek Syska





Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj