[Czuwaj] delegaci na Zjazd

[Marcin Skocz]

> Odpowiedź jest Marcinie prosta -
> 1) przyszło mniej uczestników zbiórki z Żoliborza
> 2) Mokotów wystawił 3 kandydatów odrzuciwszy propozycję porozumienia, 
> zgdodnie z poglądem, Rafała Bednarczyka kilka dni temu na forum.

Ale to oznacza, że Mokotów musiał mieć znaczącą większość... Zakładam , że 
zawsze część głosujących jest nieprzewidywalna i rozkład głosów nie był 
równy.

Z mojego punktu widzenia to jest w ogóle farsa, bo wybierani są kandydaci 
zwykle niemal bez większej dyskusji, co więcej - nie mają oni raczej 
większego pola do działania, nawet jeśli są wybrani.

Ponadto, większość głosujących nie zna swoich praw i procedury. Znaczna 
większość nie czuje skutków takiego głosowania. Wybory zaś, w których skutek 
jest nadto oddzielony od przyczyny nie mają zbytniego sensu...

O wiele zdrowiej byłoby wybierać ludzi do RN bezpośrednio, podobnie jak 
pozostałych członków ciał naczelnych.Co stoi na przeszkodzie ku temu?

pozdrawiam
Marcin Skocz