[Czuwaj] Mundury ... never ending story
Michał Górecki
g00rek w wp.pl
Śro, 23 Lis 2005, 00:43:23 CET
Ania Miszczak napisał(a):
> Niestety, w pewnym momencie przestałam śledzić zarówno losy forum
> mundurowego jak i aktualne dyskusje na temat zmian. Widziałam projekty
> na Instruktorskim Starcie naszego hufca, podyskutowaliśmy trochę o
> nowych mundurach.
> A w dużym skrócie - czy kobiece garsonki pozostały jednak dwurzędowe?
> Bo przywoływany tu moherowy beret leciutko postarza - jak to okreslił
> jeden z projektantów czy dziennikarzy. Ale wdzianko instruktorki, jak
> dobrze przyjrzycie się na wszelakich zdjęciach, czy nawet filmach -
> oprócz momentu, kiedy stoi się wybitnie na baczność- też uroku nie
> dodaje. Choc moze w mundurze nie o wygodę czy urodę chodzi...?
> Pytam, bo czas wyposażyc moich harcerzy w sensowne mundury, ale o
> sobie też muszę w końcu pomyśleć.
I dlatego będziesz nosiła taki sam mundur jak harcerze :) Żadnej garsonki.
Mundur - czyli koszulę mundurową i chustę. Tak samo jak inni
instruktorzy, tak samo jak i naczelnik.
A kiedy trzeba będzie pójść gdzieś, gdzie na prawdę nie wypada to będzie
można założyć swój własny strój galowy (garsonkę, żakiet czy co tam, w
przypadku panów garnitur) i założyć apaszkę zhp, krawat zhp, wpiąć logo
zhp. Lub kupić gotowy strój zaproponowany przez ZHP, który jednak NIE
BĘDZIE mundurem.
Mundur to mundur. A jeśli ktoś czuje się za staro, aby chodzić w zwykłej
koszuli i chuście... to czas na niego. Bo to oznacza wiek duszy, a nie
wiek ciała. A harcerz musi pozostać młody duchem :)
pozdraiwam
g00rek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj