Re: [Czuwaj] Tani obóz
Dominik Jan Domin
djdomin w biol.uni.torun.pl
Czw, 13 Kwi 2006, 12:18:20 CEST
----- Original Message -----
From: ""Adrian Łaskarzewski"" <adrian_2 w zhp.inet.pl>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Wednesday, 12 April 2006 04:45
Subject: Re: [Czuwaj] Tani obóz
Analogia:
Chcę opublikować drukiem materiał metodyczny opracowany w ramach próby na
stopień. Mogę to zrobić na dwa sposoby:
Sposób A.
- sam redaguję tekst, robię korektę językową itp.
- rysunki rysuje mi mama jednego z moich harcerzy,
- skład (przygotowanie do druku) robię sam, np. OpenOfficem,
- robię wydruk i go kseruję, ksero znajduję u taty innego harcerza w jego
miejscu pracy,
- sam oprawiam (binduję, zszywam) poszczególne egzemplarze, udaje mi się
załatwić 50 zł z hufca na grzebienie do zbindowania, w zamiam za 10 egz.
książeczki do hufcowej biblioteczki.
Koszt produkcji: zero złotych
(realny większy, ale to nie ja ponoszę te koszty). Mogę kilkadziesiąt
książeczek rozdać za darmo.
Sposób B.
- sam redaguję tekst,
- korektę robi zawodowy korektor,
- znajduję profesjonalnego grafika, który robi porządne rysunki,
- skład powierzam zawodowcowi z drukarni,
- druk i oprawę powierzam drukarni. Często bywa tak, że koszty składu są
gratis, jeśli drukujemy w danej drukarni.
Koszt produkcji (skromnie): kilka tysięcy złotych.
Tą technologią mogę zrobić kilkaset dobrych książek, które sprzedaję po 10
zł. To nie jest wygórowana cena, jeśli materiał jest dobrze opracowany
merytorycznie i technicznie.
Moje wnioski:
Sposób A to amatorszczyzna.
Sposób B to profesjonalizm.
Nasze działania powinny leżeć gdzieś po środku.
====
Moje wnioski:
A - to złodziejstwo!! Za ksero kto¶ płaci, i pewnie nie wyrażał zgody na
kserowanie harc-materiałów.
Reszta - korekte moge zleciż zaprzyjaĽnionej instruktorce, która zrobi mi to
za darmo, a jako dr języka polskiego zna sie na języku polskim. Mama
harcerza moze robić ¶wietne rysunki, choc nie jest "profesjonalnym
grafikiem". Skł±d wykonany samodzielnie - moge miec na poziomie składu z
drukarni (nie chwal±c sie), względnie namówie do pomocy mame harcerza, która
akurat jest poligrafem. Druk i oprawe negocjuje z drukarni±. Owszem koszta
będ±. Ale nieprzesadne.
Czyli: Mam cos pomiędzy twoja opcja A i B, czyli CAŁKOWICIE się z Toba
zgadzam!!
Dominik Jan Domin
Więcej informacji o li¶cie dyskusyjnej Czuwaj