[Czuwaj] Dzisiejsza Wyborcza - druga strona

Rafal.Suchocki w pse.pl Rafal.Suchocki w pse.pl
Wto, 18 Kwi 2006, 14:30:24 CEST


Jako iż nie znalazłem tego na stronie GW, podsyłam tutaj:


"Drużynowi nie mogą się już bawić z harcerzami w słonia."

Po skandalach z pedofilami ZHP zakaże drużynowym dotykania małych harcerzy i przebywania z nimi w jednym namiocie.

Nowa instrukcja została opisana w "Poradniku odpowiedzialnego wychowawcy" Zastępowi i drużynowi otrzymają go w czerwcu przed wakacjami. 30-stronicowa broszura wyjaśni, czego nie wolno robić, aby nie zostać oskarżonym o pedofilię. 
ZHP dmucha na zimne po ostatnich aferach. Tydzień temu ruszył proces legniczanina, w którego komputerze znaleziono dziecięcą pornografię. Miał 60 tyś zdjęć. Grzegorz K. od lat działacz ZHP, wpadł gdy  wymieniał się plikami z pedofilami z Niemiec. Natomiast w styczniu zatrzymano Dariusza K. z Kielc, drużynowego, który mógł molestować harcerzy już od 1989 r.
- Nie chcemy popadać w paranoję, ale musimy jakoś zaradzić temu problemowi, zanim zacznie narastać - mówi Jędrzej Kunowski z Kwatery Głównej ZHP. Związek nie chce na razie ujawnić co znajdzie się w instrukcji dla drużynowych, bo ta "jest w fazie prac".

Wiadomo jednak, że w życiu harcerskim zajdą spore zmiany. - drużynowy nie będzie mógł przebywać z podopiecznym w jednym namiocie sam na sam - mówi Kunowski. - ani w żadnych innych okolicznościach. Powinna być przy tym trzecia osoba. Nie wolno będzie także "podejrzanie" dotykać młodych harcerzy.

Harcerze wiedzą już, że szykują się zmiany, dlatego na forum internetowym trwa zażarta dyskusja. "Czy to znaczy, że nie mogę się bawić w słonia z moimi chłopakami?" - pyta jeden z drużynowych. Słoń to słynna zabawa harcerska. Uczestnicy siedzą na czworaka jedne za drugim i łapią się za brzuchy. I wszyscy przesuwając się do przodu, tak aby nie przerwać łańcucha. 

Kunowski uważa że ta  zabawa nie jest dla drużynowych - Gdyby mnie zobaczyli rodzice dzieci z którymi się bawię w słonia, to byłoby mi głupio - wyjaśnia.

Skończą się także słynne "bratnie kręgi", czyli ściskanie się i trzymanie za ręce. Kunowski nie ukrywa, że w ZHP pojawiła się nerwowość. Starsi harcerze mają już opory by przytulać płaczących zuchów - często siedmio-, dziewięciolatków. Zabroniłem harcerkom rzucania mi się na szyję - ze względu na rodziców - mówi jeden z drużynowych.

Związek twierdzi, że jego pomysły sprawdziły się na całym świecie. Przy opracowaniu instruktażu korzystali z doświadczenia skautów z Holandii i Wlk. Brytanii.

--
s00hy
Hufiec Warszawa Praga Północ





Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj