[Czuwaj] kampania wyborcza

[Marek Jedynak]

maczgierz w o2.pl napisał(a):
> zawitałem do mojego miasta po kilku tygodniach niebytu w nim i co zobaczyłem. kadydat na radnego miasta wywiesił plakat, ze organizuje spotkanie z wyborcami . Po za terminem zdieciem goscia i ugrupowaniem z które reprezentuje było na plakacie jeszcze: Harcerz, dróżynowy, komendant hufca i obozów. tak jakos sie zastranowiłem i nasuneło mi sie ze harcerstwo jest oganizacjia apolityczna, i że niemozna wykożystywać jej do celów politycznych. Gosc o którym pisze faktycznie pełnił te funkcjie jest harcmistrzem ale czy to nie błąd. Chce dowiedzieć i poznac opinie forum. 
> wielie przepraszam za literówki i błędy.
> maciek

Startowałerm w poprzednich Wyborach Samorządowych. Po uzgodnieniu z 
przełożonymi i zasięgnięciu rady, na moich ulotkach i plakatach było 
"instruktor harcerski". Również nie użyłem znaków ZHP (krzyża, lilijki, 
czy logo), ani nie napisałem "instruktor ZHP". Uważam, że jeżeli jest 
napisane "harcerski" jest to dozwolone. I faktycznie nie ma się czego 
wstydzić ;)
Tym bardziej, że taka organizacja w mniejszych miastach (mogę o swoim 
pisać oczywiście) jest uznawana za niezłego partnera w wielu działaniach 
i raczej kojarzona jest z sensowną i konstruktywną pracą.

--
hm. Marek Jedynak
Hufiec ZHP Końskie