[Czuwaj] Nasz wizerunek

[druzynowy w czarna13.pl]

-----Original Message-----
From: czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net
[mailto:czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net] On Behalf Of Rafał
Sent: Thursday, August 31, 2006 5:31 PM
To: Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.
Subject: Re: [Czuwaj] Nasz wizerunek

Na przykład patriotyzm. Ponadto: wiedzę o strukturze armii, jej 
uzbrojeniu zaopatrzeniu, wyposażeniu, umundurowaniu, specjalizacjach 
występujących w niej (itd, jest tego zbyt wiele). Osoba, która "bawiła 
się" w coś takiego, będzie potem pożądana przez wojsko.

===
Właściwie moją odpowiedzią mógłby być artykuł Tomka Nowaka, ale
Po pierwsze: z tego, co słyszałem wojsko, oddziały AT, nie poszukują ludzi z
"pseudowojskowymi" doświadczeniami, ze względu na błędne i szkodliwe nawyki
nabyte podczas szkoleń-samoróbek pseudomajorów, także harcerskich. I to jest
zabawa, żeby było jasne. Nie prawdziwe szkolenia dla żołnierzy.
A co ma dziś wspólnego strzelanie z karabinu i rzucanie petardami z
patriotyzmem? Myśle, że jest raczej wyrazem błędnie pojmowanego kultu broni
i przemocy.

Dzisiaj wojna i działania wojskowe są domeną profesjonalistów, żołnierzy,
policjantów etc. Przygotowaniu do nich służą specjalistyczne szkolenia i
formacja, której w harcerstwie nie ma i nie będzie. Dzisiejszy świat stawia
przed młodymi ludźmi zupełnie inne wyzwania, także, jeśli chcą zostać
żołnierzami zawodowymi.

Zabawa z bronią, działania takie jak na filmie, czy te prezentowane na
stronach, które się tu już pojawiały są głęboko szkodliwe dla tych ludzi i
harcerstwa, z którym nota bene nie mają wiele wspólnego.

Ponadto, wszystkie przydatne umiejętności zdobywane w takich pseudo
drużynach oraz te o których pisze Tomek Nowak, można korzystniej i lepiej
zdobywać "w cywilu". Poprzez taternictwo, wspinaczkę sportową, sztuki walki,
czy inne formy aktywności. Nawet pilotażu i skoków ze spadochronem można
uczyć się bez karabinu w ręku.

Maciek Syska