[Czuwaj] ja skautem?
Ania Miszczak
ania.poziomka w wp.pl
Pią, 3 Lut 2006, 01:00:30 CET
----- Original Message -----
From: "Seascout" <seascout w go2.pl>
To: "'Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.'" <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Friday, February 03, 2006 12:17 AM
Subject: [Czuwaj] ja skautem?
>::a ja zanim JESTEM SKAUTEM jestem
>::przede wszystkim HARCERZEM i chcialbym, zeby >tak pozostalo :)
>Viking, ale to jakieś masło maślane jest...
>Czy to znaczy, że ja zanim jestem SAILOREM jestem >przede wszystkim
>ŻEGLARZEM?
> Nie bardzo to rozumiem
Seascout
To pewnie kwestia rozumienia pojęcia.
Viking to chyba najlepiej zinterpretuje jako autor. :) Ale ponieważ z powodu
choroby jestem marudna i boję się iśc spać, bo znów koszmary będą mnie
dręczyły- drobne dywagacje językowe.
Ja bym to odważyła się tylko przyrównać do "Jestem wodniakiem, ale przede
wszystkim i najsampierw żeglarzem." Uściślenie pewnego pojęcia.
Dumny żeglarz - zwłaszcza kiedyś (ale nie przed wiekami) - nie dałby się
chyba zakwalifikować do miana równorzędnego z pojęciem "użytkownik
motorówki" lub "obsługujący balię za pomocą pagajów". ;)
Pytanie: czy można w ogóle dosłownie przetłumaczyć słowo "harcerz" - bo
chyba jednak nie skaut. Kwestia rodowodu, znaczenia słowa i znaczenia jakie
niosło na początku jego używania. No chociażby historycznie- zwiadowca -
ktoś kto przynosił wieści - inaczej był traktowany niż rycerz - ochotnik,
który w pojedynkę przed rozpoczęcirm bitwy wzywał przeciwników do walki.
Trudno, żeby ciężkozbrojny wojownik przedzierał sie dykretnie przez krzaki w
celu niepostrzeżonego podejścia wroga. :) Nasi przodkowie w harcerstwie też
z jakiegos powodu nie zostawili skauta, tylko zastąpili go po pewnym czasie
harcerzem.
Ale nie jestem anglistką ani wybitną znawczynią problematyki skautowej. :)
Może się głęboko mylę.
Pozdrawiam z zimnego Szczecina. I gratuluję Goo. Bedziesz miał wesoły,
kolorowy pokoik :P. Zwiedzaliśmy go podczas ferii. :)
Anka Miszczak
Hufiec ZHP Szczecin
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj