RE: [Czuwaj] Konserwatyści, romantycy i pozytywiści
Rafal Bednarczyk
amfarm w aster.pl
Pon, 6 Lut 2006, 13:34:49 CET
Witam wszystkich,
Rafal Klepacz byl uprzejmy napisac:
> Nie odnosząc się do całej reszty Twojej wypowiedzi, z którą
> się raczej zgadzam, chcę tylko w tym temacie powyżej. Że
> właśnie w 1918 roku zaczął chyba zwyciężać pragmatyzm. Że
> niepodległe państwo wyrosło nie tylko z rewolucji, ale
> właśnie dążenia do niepodległości, aktywności międzynarodowej
> w Lidze Narodów itp. I był to wspólny wysiłek wszystkich
> Polaków. Różnych.
> Nie da się chyba tego aktu przypisać jednemu skrzydłu...
zgadzam sie z Toba w calej rozciaglosci, ze odbudowanie Panstwa
po 120 latach niewoli bylo zbiorowym wysilkiem.
Ale najpierw byl Pilsudski, ktory jako poczatkowo austriacki lojalista
wykorzystal ten lojalizm jedynie do zbudowania 100% polskiego wojska,
a potem wystapil zdecydowanie przeciwko wszelkiemu lojalizmowi:
rosyjskiemu, niemieckiemu i austriackiemu.
Nie da sie wiec odzyskac niepodleglosci bedac lojalista.
I mysle, ze porownanie jest adekwatne:-))))
> I mam pytanie... kto przeprowadził reformę Grabskiego? Kto
> zbudował COP i port w Gdyni... Romantycy?
rowniez romantycy - bo oni tez mieli kadry do tego przygotowane.
Zgadzam sie jednak, ze jednosc w odbudowie byla bardzo wazna.
A w ukladzie w ZHP akurat jest tak, ze delikatnie mowiac
i romantycy i pozytywisci maja kompetentne kadry i chyba
nurt zachowawczy ma ich najmniej. Problem jednak chyba lezy tez
w tym, ze pozytywisci pelnia role lojalistow wiec z nimi ciezko
bedzie ta niepodleglosc odzyskac....
pozdrawiam
R. Bednarczyk
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj