[Czuwaj] po Konwencie

[Michał Górecki]

Goorek!
Nie są nam potrzebne ŻADNE dokumenty, aby uznać, że naganne jest w 
harcerstwie coś, co w społeczeństwie jest uznawane za naganne, bądź jest 
wręcz przestępstwem. I chodzi tu o pedofilię, molestowanie seksualne i 
generalnie wszystko, co podlega pod "inną czynność seksualną".
Zamiast instrukcji potrzebne nam są:
1) wyczulenie, wrażliwość na te problemy,
2) chęć reagowania na patologie i konsekwencja w działaniu,
a nade wszystko zdrowy rozsądek!

*********

I tu się zgadzamy. Ale przecież mówimy o sprawach nie objętych polskim prawodawstwem, bo TAKŻe o osobach powyżej 15 roku życia.

I co wtedy?
Wtedy mamy problemy o których pisałem. Dla jednych środowisk naganne jest trzymanie się za rękę pary instruktorów, 
dla innych spanie w namiocie pary wędrowników nie jest niczym złym.

Jeśli sądy mają to orzekać według swoich interpretacji, to (poprawcie mnie bom lajkonik w tej kwestii) zbliżamy się do modelu 
anglosaskiego i powstanie ileś precedensów, na których co prawda nie trzeba będzie się opierać, ale można.

Widzę jak już pisałem wyrok w Pcimiu Dolnym zaiweszający instruktora bo spał w namiocie ze swoją dziewczyną (oboje po 25 lat), 
wydany przez lokalny krąg seniorów skupiony w sądzie harcerskim (bo innych hm nie było) i widzę brak reakcji ba seks 30 latka 
z 15 letnią harcerką (bo to już legalne, to co)

g00rek