RE: Re[2]: [Czuwaj] Pif, paf, tratatatatata...nie żyjesz !!!

Jacek Garboliński garbol w gazeta.pl
Czw, 23 Lut 2006, 21:27:52 CET



DJD napisał(a):
P.S. Na ostatnim obozie przyszedl do nas druzynowy z druzynki pozującej na 
TO, umawiać się na podchody. Zagadnął sprawę "kontaktu fizycznego przy 
podchodach". Udało mi się szybko mu wytłumaczyć, czym to grozi jego 
harcerzom. Gdyby nie to, nie zgodziłbym sie na podchody. Są kwestie 
bezpieczeństwa, które lepiej traktować z szerokim marginesem, niż ozwolić na

sytuację zagrażającą wypadkowi. Też w przypadku zabaw z bronią, czy choćby 
jej atrapami. Nie wiem, czy harcerzyk nauczony celować w głowe kolegi 
zapamięta na strzelnicy, ze wylotu lufy nigdy nie kieruje się w kierunku 
drugiego człowieka, nawet z broni zabezpieczonej czy niezaładowanej.

-- 

[Jacek Garboliński] ====================================
PS.2
Nie wiem Dominiku jak u Was w czasie gier terenowych odbywa się eliminacja
przeciwnika, bo u nas ( mam na myśli swoje środowisko ) odbywa się to na
zasadzie trzech susów : 
- atakujący krzyczy stop ! wskazując jednocześnie atakowanego lub grupę ... 
- wykonuje w jego/ich stronę trzy susy z miejsca, w którym stoi (bez
rozbiegów) ... 
- eliminuje tych wszystkich, których może dotknąć (może się położyć) 
Widziałem jak w ten sposób 12-letni harcerz wyeliminował cały zastęp
najstarszych chłopaków - od tej pory ów zastęp zaczął poruszać się na grach
terenowych szykiem ubezpieczonym, który (w ich wydaniu) poszedł w niełaski
na ładnych parę lat ... wszak nikt im nie mógł dorównać siłą i zasięgiem
ramion ...
Jak zauważysz - kontakt fizyczny został wyeliminowany a i siła fizyczna nie
odgrywa tu najważniejszej roli ... 


-- 
Zdj˙cia 10x15 tylko 38gr! 
Zamawiaj odbitki cyfrowe przez Internet. Pobierz sw˙j kod promocyjny tutaj.
http://gazeta.empikfoto.pl


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj