Re: [Czuwaj] Pif, paf, tratatatatata...nie żyjesz !!!

[Dominik Jan Domin]

----- Original Message ----- 
From: "Michał Górecki" <g00rek w wp.pl>
To: <garbol w gazeta.pl>; "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." 
<czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Thursday, 23 February 2006 21:42
Subject: Re: [Czuwaj] Pif, paf, tratatatatata...nie żyjesz !!!


> Jacek Garboliński napisał(a):
>
> Nie wiem Dominiku jak u Was w czasie gier terenowych odbywa się eliminacja
> przeciwnika, bo u nas ( mam na myśli swoje środowisko ) odbywa się to na
> zasadzie trzech susów :
> ********
>
> Garbol, ja myślę, że Dominik to wie!

Tego nie wiedziałem. Dotychczas był u nas w użyciu stary system zrywania 
opacek / pasków. Niestety, zawodny za względu na brak uczciwości wśród 
harcerzy.
Ale to inna bajka.

> Tu nie chodzi o to. Naśladowanie wojska poza wątpliwym wpływem 
> wychowawczym powoduje, że klimat z harcerskiego staje się wojskowy. A to 
> zupełnie co innego, co zauważał już nasz założyciel (dałem cytaty).

Tu się zgadzam

> Jestem pewien że akurat TY bardzo dobrze wiesz co to znaczy prawdziwy, 
> harcerski klimat, bo choć nie zawsze się zgadzamy i mógłbyś podać ileś 
> spraw w twoim środowisku, które nie do końca przypadły mi do gustu, to 
> zawsze byliście dla mnie na wskroś harcerscy z waszymi leśnymi obozami i 
> chatami które nas zainspirowały do zbudowania naszej leśnej chaty.
>
> Może wąsko pojmuję program i klimat harcerski, może jestem 
> niepluralistyczny pod tym względem. Ale chyba wolałbym wiedzieć z czym się 
> identyfikuję i w jakiej jestem organizacji.

JA również.

I mimo DMB i calej masy piosenek o braterstwie, jakoś źle czułbym sie w 
okolicy "Zielonych Diabłów". Moze nie jestem prawdziwym harcerzem, ale jak 
czytam ich opis i widze ich zdjęcia - to nie czuję braterstwa.

Dominik Jan Domin