Re: [Czuwaj] Brak harcerskich książek

[Dominik Jan Domin]

----- Original Message ----- 
From: "Michał Górecki" <g00rek w wp.pl>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Thursday, 05 January 2006 15:11
Subject: [Czuwaj] Brak harcerskich książek


> Mówię o książkach w stylu sekrety dobrej drużyny, czy innych skierowanych 
> do drużynowych, przyboczny, zastępowych.
> Kiedy zaś patrzę na katalogi skautów za za zachodniej granicy (a w 
> szczególności Amerykańskich) zazdrość mnie kłuje straszliwie. Począwszy od 
> oficjalnych podręczników dla zastępowego, przybocznego, drużynowego 
> (wszystkich grup wiekowych) po poradniki od ogólnych, po specjalistyczne 
> typu "jak obozować, by nie pozostawiać śladu", czy "książka kucharska 
> uwzględniająca system małych grup".

Poruszam ten problem od wieków. No cóż... cieszę się, ze nie tylko ja to 
widzę.

> Marzy mi się świetnie opracowana biblioteczka harcerska, podzielona na 
> kategorie i podkategorie, pełna pozycji. Na pewno miałaby wzięcie!

Mi też się marzy. I co?? Choć... gdyby miała promować "szkolne harcerskie 
kluby europejskie", to ja dziękuję...

>  A co wy na ten temat myślicie? Być może potrzebny jest jakiś system 
> motywacyjny? A może system rekrutacji autorów? A może po prostu w 
> dzisiejszych czasach potrzebna jest na to kasa? Jak to powinno wyglądać?

Możliwe, że system motywacji autorów czy rekrutacji byłby potrzebny. Bo nie 
ma. Czy potrzeba na to dużo kasy - nie wiem, nie jestem z branży 
wydawniczej.

Opracowanie są potrzebne. Od czegoś w stylu "Handbooka" w BSA, poprzez 
zestaw specjalistycznych publikacji (z różnych technik), do "dodatku dla 
druzynowych - np wg "Handbooka".

Ale nie tylko. Potrzeba też Rady naukowej, oceniającej, czy ksiązki 
rzeczywiście sa na poziomie. Czy w pełni uwzgledniają metodę harcerską i 
ideały ZHP. Czy nie zawierają błędów metodycznych czy merytorycznych. I 
chocby takie drobiazgi, jak ortografia, czy choćby zgodność tytułu z 
zawartością (vide: "Tajemne stowarzyszenie magów").

A zatem - potrzeba... ale kto się za to weźmie??

DJD