[Czuwaj] Brak harcerskich książek

Aleksander Senk senk w post.pl
Pią, 6 Sty 2006, 12:39:03 CET


Michał Górecki napisał(a):

> Nie spłycam! Chodzi mi o OFICJALNE książki. Ja wiem, że polska = 
> partyzantka, ale bez przesady. Dla mnie czym innym jest podręcznik 
> zatwierdzony przez Główną Kwaterę, a co innego książka napisana przez 
> kogoś (jak wartościowa by nie była).
> Mam dość dużo książek "krakowskich" na swojej półeczce, ale nie o nie mi 
> chodziło. Chodzi mi o oficjalne książki, podręczniki i inne. 

Jak dla mnie, to na razie "oficjalnosc" wydawanych przez GK materialow 
wcale nie swiadczy o ich jakosci.
No, chyba ze uznamy iz "GK locuta, causa finita", jak to sie dzieje 
chocby ze zmianami metodycznymi.
Tutaj zdecydowanie gorszy "pieniadz" wyparl lepszy (zamiast czytac 
"Wskazowki..." czy "System zastepowy" ludzie czytaja broszurke 
metodyczna i juz czuja sie wyksztalceni.

Mysle, ze warto upowszechniac czytelnictwo klasyki i ksiazek wydawanych 
przez KIHAM czy ludzi z tym ruchem zwiazanych. Nie ma co tworzyc nowych 
pozycji i nowych podrecznikow.

pozdrawiam
olek




Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj