[Czuwaj] Rytualy przejscia i insza naturalnosc

[Aleksander Senk]

Radek Paszkowski napisał(a):
> Aleksander Senk napisał(a):
>> Przyznam za to, ze nie wiem, dlaczego wszelkie rite de passage w 
>> harcerstwie (w ZHP) znikaja lub sa wysmiewane.
>> Moim zdaniem to element bardzo praktyczny oraz mocno swiadczacy o 
>> naturalnosci dzialan.
> Nieustanne opadanie krzywej jakości będące efektem kiepskich wzorców / 
> słabego szkolenia instruktorów / spłycaniem wielu działań - w tym 
> podstawowych*

Czy ta gwiazdka sugeruje jakis odnosnik, o ktorym zapomniales? :)

Ale do tematu: Zgadzam sie z diagnozą.
I niepokoi mnie, ze wiele dzialan sygnowaznych przez nasze wladze ma 
znamiona tego splycania.

Rewolucje w systemi stopni czy grupach metodycznych maja znamiona 
wlasnie takich teoretycznych i nienaturalnych konstrukcji, ktore ladnie 
wygladaja ale ich praktyczne powodzenie jest zalezne od duzych 
umiejetnosci i doswiadczenia druzynowego, kadry, specyfiki srodowiska i 
kilku innych czynnikow.
A przeciez pierwotnie metoda harcerska i motodyki (szeroko rozumiane - 
np. metodyki obozow itp.) byla prosta i oparta na kilkunastu naturalnych 
zasadach dotyczacych motywacji, identyfikacji, tworzenia wspolnoty itp.

90% problemow, z ktorymi spotykamy sie w dzialalnosci harcerskiej, sa w 
moim odczuciu problemami wynikajacymi z braku stosowania tych zasad. Ale 
reforma w ZHP poszla w kierunku ich zmiany i ustandaryzowania.
Zamiast stawiac na celowosc pracy i rozwijanie kreatywnosci w 
realizowaniu metody harcerskiej, tworzone sa coraz bardziej szczegolowe 
szablony dzialania.
To - moim zdaniem - jest bardzo wyniszczajaca strategia dzialania. Ale 
nic nie wskazuje na to, by od niej odchodzono.

A ja nie wiem czemu tak jest. Czy ktos z Was umialby wytlumaczyc 
dlaczego tak sie dzieje?
Czy to efekt braku refleksji? Czy efekt racjonalnej analizy, ktora 
wykazala ze dysponujemy taka kadra, od ktorej kreatywnosci i 
pomyslowosci oczekiwac nie mozna, wiec trzeba im szablon dac do reki?

Ten watek wiaze sie dla mnie z tematem wydawnictw. Moze on troche 
wyjasni skad mam takie krytyczne nastawienie do publikowania 
podrecznikow. :)

pozdrawiam
olek