Re: [Czuwaj] Re: Kary było pytanie o powszechność

Dominik Jan Domin djdomin w biol.uni.torun.pl
Śro, 11 Sty 2006, 11:53:25 CET


----- Original Message ----- 
From: <jowitas.jowitas w neostrada.pl>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Tuesday, 10 January 2006 22:50
Subject: Re: [Czuwaj] Re: Kary było pytanie o powszechność


> Pytasz czy inne osoby ...
> Same po mału szykowały się by pójść w ślady ratownika. Po ponownym 
> podejściu i w czasie czyszczenia akwenu okazało się, że ratownik miał 
> więcej szczęścia niż rozumu. Trafił w wolne miejsce bo w tej okolicy, aż 
> roiło się od gałęzi i innych korzeni. Myślę, że swój głupi skok zapamiętał 
> do końca życia i na całe szczęście obyło się to bez konsekwencji 
> zdrowotnych a i pozostali uczestnicy zrozumieli dlaczego sprawdzenie dna 
> przed pływaniem i skokami jest tak ważne. Poza tym nie było tam aż tak 
> głęboko i tylko doświadczony skoczek miał pewność wyjść cało.

W takim razie:

Po pierwsze - ukrać komendanta obozu
Po drugie - ukracą druzynowych

bo - jak widzę - to ich błędy były, a nie uczestników

Po trzecie - podziekować ratownikowi za współpracę - z powiadomieniem WOPRu, 
że mają idiotę w szeregach (tj. z wysłaniem im pisemnej relacji ze 
zdarzenia).

Dominik Jan Domin

PS. Czy musze rozwijać, czemu uważam, że to był błąd ratownika, komendanta i 
druzynowych, a nie harcerzy?? 



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj