Re: [Czuwaj] Re: Kary było pytanie o powszechność

[Anna Michalina Nowakowska]

Dnia 11-01-2006 o godz. 16:16 Dominik Jan Domin napisał(a):
> Czy winą OBOŹNEGO było:
> - brak w namiocie po ciszy nocnej? (dla mnie oboźny to kadra i nie ma 
> obowiązku tkwienia w namiocie po ciszy nocnej, zwłaszcza kilkadziesiąt 
> minut 
> po)
> - pocieszanie zastępowej? (czy to nie było aby wypełnianie obowiązków)
> 
> Bo nie rozumiem, zwłaszcza, że:

Heh, Panowie...
to byla anegdotka, o tym, jak oboźny całował się z zastępową po ciszy nocnej na jej pryczy itd..
ale to nie był kolejny case(mówiąc po polsku), nad którym wartoby się zastanawiać...
Oboźny lat 17 zastępowa 16, 
on durny i zarozumiały za to bardzo śmieszny i sympatyczny.
Ot taka anegdotka, że czasem ręce opadają gdy się słyszy coś takiego i gdy rozmowa nie trafia.
Nic się nie stało dalej. Nie pogoniłam go z plecakiem do komendanta zgrupowania ani nie wyrzuciłam do domu.
Uzgodniłam, że nie będzie do niej więcej chodził po ciszy nocnej.
Od końca obozu już nie jest przyboczym, bo był jako taki zbyt leniwy, żeby nam się dobrze współpracowało.
Ale sympatyczny i miły pozostał.
Pozdrawiam
Ania :)

----------------------------------------------------
Podniebne akrobacje, ponaddźwiękowa prędkość, zabójcza intryga 
w najszybszym filmie akcji reżysera "Taxi"
- SKY FIGHTERS w kinach!
http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fadv.reklama.wp.pl%2Fas%2Fskyfighters.html&sid=633