[Czuwaj] Re: Kary było pytanie o powszechność
Michał Górecki
g00rek w wp.pl
Śro, 11 Sty 2006, 20:26:44 CET
marcin wojtczak napisał(a):
> Ja tez nie bardzo pojmuje o co chodzi, czy jezeli kadra nie jest
> jednej płci, to należy postawic dwa namioty dla kadry?
> Nawet jesli w kadrze sa dwie lub trzy osoby?
>
Dla mnie wszystkie temu podobne historie zakrawają na paranoję. Czuję
się wtedy trochę jak wśród Amiszów. W rzeczywistości w której
gimnazjaliście uprawiają seks na wycieczkach szkolnych my chcemy
pilnować, żeby przypadkiem harcerz nie zobaczył drużynowej - niewiasty
obok drużynowego - młodzieńca. Bo jeszcze spąsowieje.... Eh.
Byłem drużynowym drużyny harcerskiej, starszoharcerskiej i wędrowniczej.
Moi harcerze spali zawsze w osobnych namiotach - na obozie stałym.
Kadra, ponieważ była koedukacyjna, spała w JEDNYM namiocie. Powiem
więcej, na jednym obozie mieszkaliśmy w namiocie razem z przyboczną
która była wtedy moją dziewczyną. To straszne, harcerze musieli domyślać
się tego, że czasem się tam POCAŁOWA(fuj!)LIŚMY!!
Więcej herezji nastąpiło później. NA wędrówkach spaliśmy w JEDNEJ
stodole, w dodatku po jednej stronie stodoły. Stwarzałem niebezpieczne
warunki do uprawiania seksu przez moich harcerzy! Jeszcze
niebezpieczniej zrobiło się później, kiedy to na obozie żeglarskim
chłopcy spali z dziewczętami na jednej łódce, na obozie wędrownym w
marabutach, lub w schronisku wręcz OBOK siebie!!!
***
A mimo to nikt z mojej drużyny nie zaszedł w ciążę, nie został
zgwałcony, nie wydarzyły się też inne podobne sytuacje. I co jeszcze?
Moi ludzie nie doznali gwałtownego zderzenia z rzeczywistością po
opuszczeniu drużyny. Bo nie trzymałem ich w cieplarnianych warunkach.
Na prawdę czasami zastanawiam się, czy tylko mój krzyż harcerski jest
wybrakowany i nie działa jak wehikuł czasu...
pozdrawiam
g00rek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj