[Czuwaj] Zycie seksualne dzikich... (...instruktorow)
Marcin Skocz
hrskocz w harcerstwo.net
Śro, 11 Sty 2006, 23:48:21 CET
> Jednak bezdyskusyjne wydaje mi sie harcerze, zwlaszcza ci ponizej 15 r.z.,
> nie moga byc narazani na ogladanie lub sluchanie wspolzycia innych
> harcerzy badz sladow tegoz (zuzyte prezerwatywy na placu apelowym czy
> nienapoczate na komendzianym biurku). Jest to nie tylko zenujace, ale i
> bardzo niewychowawcze.
> Czy dobrze pamietam, ze uprawianie seksu na oczach osoby ponizej 15 r.z.
> jest przestepstwem?
Niewątpliwie masz rację i nie będzie tutaj zbyt wielkiej dyskusji. Jedyne
wątpliwości jakie mogą zaistnieć, to kwestia granic. Co jest już zakazane i
może podejść pod paragraf: pocałunek na placu, odgłosy z namiotu, czy też
coś więcej. Wszyscy pamiętamy jak bronił się Bill Clinton ;-)
Cała sprawa opiera się chyba nie na zakazach, ale na elementarnym dobrym
wychowaniu i poszanowaniu innych. Przepraszam, ale nie jestem w stanie
wyobrazić sobie poziomu ludzi rozrzucających prezerwatywy na placu apelowym
i traktujących seks jako kwestię zawsze-tu-i-teraz jako instruktorów
harcerskich. I chyba dlatego nie widzę problemu w koedukacyjnych kadrówkach
czy namiotach dla wędrowników podczas wędrówek...
>> Nie na darmo licealistki z liceum Urszulanek cieszą się
>> opinią wyjątkowo rozrywkowych dziewczyn.
> Ja znam z Nazaretanek i sa bardzo stonowane w zachowaniu. Jezeli temat
> liceow ma w ogole ma jakies znaczenie :-]
:-P
Pozdrawiam
Marcin Skocz
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj