[Czuwaj] wartości i normy - długie

[Aleksander Senk]

Michał Górecki napisał(a):
> Seascout napisał(a):
> 
>> Ja osobiście identyfikuję się z tym ostatnim nurtem, jednak boli mnie jak
>> ktoś przylepia mi łatę gościa, który wciska do ZHP moralność liberalną,
>> rozumianą jako brak zasad. To się nazywa dorabianie gęby.   
> 
> I ja też.
> Oczywiście nie mam poglądów takich jak Rafał, jak to już ujął Olek!
> Rzadziej przystępuję do komunii ;) Z resztą kurczę, chyba się zgadzam...

Kpijcie sobie, kpijcie. Ale jak mi znajdziecie kogos, kto napisal, ze 
wasza moralnosc to brak zasad to juz ja mu gebe.. przyprawie ;-P


pozdrawiam
olek

ps. ale jak nie znajdziecie, to zazycze sobie fotografii waszych gąb w 
wymyslonych przeze mnie minach. Zgoda? :-P

A dla wiekszej jasnosci: wysylam charakterystyke tego nurtu moralnosci 
liberalnej i przeciwstawienia tej liberalnej moralnosci (choc juz te 
pierwsza charakteryzowalem.. ale rozumiem, ze mogla Wam umknąc...)

----
"liberalna moralnosc" to takie potoczne sformulowanie. Najczesciej 
sformulowanie to uzywane jest chyba przez Kosciol czy rygorystow do 
okreslania tych, ktorzy sa za stosowaniem prezerwatyw, seksem przed 
slubem czy szersza swoboda obyczajowa. Ma to wydzwiek negatywny.

Natomiast nurt moralnosci liberalnej, to socjologiczne okreslenie. 
Niezbyt scisle, bo ten nurt jest szeroki i zroznicowany wewnetrznie. 
Natomiast to, co go laczy, to idee wazne dla liberalizmu:
Wolnosc i autonomia jednostki, jej prawo do decydowania o wszelkich 
aspektach swojego zycia. Wolnosc jednostki jest tu kluczowym pojeciem. 
To co wspolne, to takze uznanie, ze moralne, dozwolone, jest wszystko 
to, co nie nastaje na wolnosc innych ("granica twojej wolnosci, to moja 
wolnosc"). Znajduje to realizacje w idei Praw Człowieka.

Tutaj nie ma zadnego negatywnego wydzwieku - to po prostu opis i 
nazwanie pewnego spojrzenia na swiat.