Re: [Czuwaj] partyzancki plan pracy obozu - prośba o pomoc
Marek Jedynak
marek_jedynak w o2.pl
Śro, 5 Lip 2006, 10:26:04 CEST
Bartosz Firlik napisał(a):
> Niestety nie w Górach Świętokrzyskich - tylko blisko Skwierzyny, czyli
> pod drugiej stronie Polski. Ale mam nadzieję, że las i dobra
> wyobraźnia wystarczą żeby przenieść się w zupełnie inne miejsce.
Bartek, jak dla mnie to chyba lekkie nieporozumienie
programowo-historyczne zatem ;)
Odpowiadałem Ci na priv. Mam nadzieję, że dotarło.
Jeżeli robisz w innym miejscu radziłbym się skupić na innej części
żywcia Ponurego. Może zajmij się przygotowaniem obozu Cichociemnych i
każdy dzień będziesz miał jednym z kursów, które przechodzili
Cichociemni przed skokiem do kraju. Gier myślę, że na tej podstawie
można wymysleć jeszcze więcej. Dobry materiał to Jędrzej Tucholski,
Cichociemni, Warszawa 1988 lub wydania wcześniejsze oraz Przemysław
Bystrzycki, Znak Cichcoiemnych, Warszawa 1983, Poznan 1991.
Każdy kurs przygotowawczy jest opisany i z każdego przeniesiesz fabułę w
las, który nie jest związany tematycznie z konkretnym miejscem. Można
robić obławę na młyn Cioka lub na Wykus w drugiej części Polski, ale po
co? ;) Nie lepiej o samych zgrupowaniach powiedzieć im w czerwcu podczas
corocznego spotkania partyzantów od Ponurego?
Jets taka impreza w rocznicę śmierci mjr. Jana Piwnika w Wąchocku i na
Wykusie. Mało harcerzy się zjawia z ZHP, a jest tyle drużyn noszących
imię tego Wielkiego Człowieka. Obecnie współpracuje tam moje środowisko
z Obwodem Świętokrzyskim ZHR w przygotowaniach. Może czas ruszyć więcej
ludzików i ściągnąć w czerwcu na Wykus?...
Możliwe, że będzie wóczas dla ZHP rajd szlakami "Ponurego"....
Zobaczymy co wyjdzie ;)
> Pomysł z podzieleniem zastępów też mi się podoba - myślałem tez nad
> tym, żeby do gry wprowadzić "zdrajcę", jednego ze starszych harcerzy,
> kóry podczas obozu będzie kimś na kształt "agenta". Pod koniec
> "zmobilizuje" sąsiedni podobóz chłopaków, którzy (jest ich więcej!)
> napadną na nasz obóz i zmuszą nas do ucieczki. Gra trwać może 1-2 dni
> a całość zakończy się zwinięciem obozu.
> Tyle na szybko - jestem Wam bardzo wdzięczny za pomoc!
>
A strzelicie na koniec zdrajcy jak w 1944 r. "Motorowi" w tył głowy i
zakopiecie na środku drogi? Halo, halo. Pozytywne przykłady. Wspomnieć
można, ale niekoniecznie odgrywać w połączeniu z rekonstrukcjami
historycznymi. To też rekonstrukcja, ale myślę, że lekko nie na miejscu.
A podzial w mojej wersji można zrobić na sekcje. Cichociemni przed
wylotem dzieleni byłi na sekcje i każdy mial swoj numer, legendę,
"maskę", niemieckie dokuemnty etc....
hm. Marek Jedynak
5 KDH Feniks im. ppor. cc. Waldemara Szwieca "Robota"
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj