Re: [Czuwaj] partyzancki plan pracy obozu - prośba o pomoc

[Bartosz Firlik]

> Bartek, jak dla mnie to chyba lekkie nieporozumienie 
> programowo-historyczne zatem ;)
> Odpowiadałem Ci na priv. Mam nadzieję, że dotarło.

Tak dotarło - również odpowiedziałem wczoraj na priv:)

Zaczynam się przekonywac, że macie rację. Chociaż gdy byłem małym
harcerzem to na jednym z obozów w zachodniej Polsce była tematyka
partyzancka, właśnie związana z Ponurym i miejsce "nieświętokrzyskie" w
ogóle nam (małym chłopcom) nie przeszkadzało. Ale ja mam wielu
starszych, którzy na pewno woleliby pełniej odczuć klimat gry, a góry
świętokrzyskie na pewno temu pomogą.


> Jeżeli robisz w innym miejscu radziłbym się skupić na innej części 
> żywcia Ponurego. Może zajmij się przygotowaniem obozu Cichociemnych i 
> każdy dzień będziesz miał jednym z kursów, które przechodzili 
> Cichociemni przed skokiem do kraju. Gier myślę, że na tej podstawie 
> można wymysleć jeszcze więcej. Dobry materiał to Jędrzej Tucholski, 
> Cichociemni, Warszawa 1988 lub wydania wcześniejsze oraz Przemysław 
> Bystrzycki, Znak Cichcoiemnych, Warszawa 1983, Poznan 1991.

Zaopatrzyłem się już w te książki i zaczynam działać. Muszę wymyślić
oddzielne szkolenia dla starszych wędrowników (co akurat pójdzie łatwo)
i oddzielne dla młodszych. A ukoronowaniem całości będzie wrześniowe lub
październikowe spotkanie poobozowe na Wykusie.

Oczywiście mam nadzieję, że w czerwcu też uda nam się pojechać do
Wąchocka na uroczystości - ejśli nie zbiegnie sie to z sesją u mnie na
uczelni (gdzie pracuję).



> A podzial w mojej wersji można zrobić na sekcje. Cichociemni przed 
> wylotem dzieleni byłi na sekcje i każdy mial swoj numer, legendę, 
> "maskę", niemieckie dokuemnty etc....

Czy jest to szerzej opisane w "Cichociemnych"? Do ksiązki siądę dopiero
dziś lub jutro wieczorem. Pomysł przygotowania dla każdego dokumentów,
numeru i legendy jest dobry - na pewno chwyci na obozie.

Tyle na szybko (z pracy), dzieki za pomoc!

-- 
Bartosz Firlik.