[Czuwaj] Rada Naczelna

Seascout seascout w go2.pl
Pon, 19 Cze 2006, 12:15:47 CEST


::-----W takim wypadku, zalążkiem przyszłego funduszu żelaznego mógłby być
::fundusz
::ryzyka składany z odpisów, czyli to, co zatwierdziła RN na ostatnim
::posiedzeniu.
::
::Obawiam się, że ten fundusz będzie regularnie zużywany- niezbędne będą
::bardzo ścisłe warunki uzycia rezerw.
::


Trochę rozwinę teoretycznie koncepcję.

To co przyjęła RN, to często bywa nazywane Funduszem zapasowym. A więc taka
kasą na nieprzewidywalne okazje - bo nie od wszystkiego można się
ubezpieczyć. 

Fundusz żelazny, to fundusz z którego organizacja się utrzymuje. Jest
nienaruszalny i stanowi podstawę zapewniającą funkcjonowanie organizacji.
Dzięki funduszowi żelaznemu organizacja może być niezależna. Ma kasę na
podstawowe funkcjonowanie.

Myśmy uchwalili odpisy na fundusz zapasowy (jeszcze trzeba pamiętać, ze nie
możemy oficjalnie używać nazwy fundusz), który Komisja ZiF nazywała
funduszem ryzyka.

Nie mamy w ZHP funduszu żelaznego i pewnie długo nie będziemy mieli, bo
uzbieranie kwoty, której same zyski z lokat dawałyby kwotę wystarczającą na
utrzymanie np. biura organizacji trwa latami. Pytań jest kilka:
a. czy w ogóle powinniśmy zacząć tworzyć fundusz żelazny, 
b. czy raczej starać się utrzymywać finansowanie organizacji jakoś inaczej
(np. działalność gospodarcza)
c. czy np. prowadząc działalność gospodarczą już pomału odkładać na fundusz
żelazny.

To są pytania o przyszłość ZHP, o to jak ma działać ta organizacja, o jej
model. Ja uważam, że zrobiono słuszny krok tworząc fundusz ryzyka.

Seascout



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj