Re: [Czuwaj] Re: Jak gotować obiady

Marcin Skocz hrskocz w harcerstwo.net
Pon, 19 Cze 2006, 12:19:34 CEST



> Na swoich dwóch rejsach było tak samo, pomysł zaczerpnąłem z rejsów na
> Chorwację organizowanych przez znajomego. Co prawda tam jeżdżą dorośli
> ludzie, a tu dzieciaki, ale udało się. Natomiast stawka nie była aż tak
> niska - czasem kupiliśmy jakieś mięsko, zazwyczaj sos knorra. Ale
> przygotowywanie szło gładziutko (a o to chodzi chyba).
> Czekam jednak na opisy DUŻYCH imprez :)

Na zeszłorocznym zlocie BdP było około 6000 osób, głównie w wieku 12-15 
lat. Cały system opierał się o "przedpłacone" karty bankomatowe, które 
otrzymywał drużynowy po zapłaceniu kosztów zlotowych. Karty realizowane 
były w supermarkecie zlokalizowanym w namiocie przy polu zlotowym, 
prowadzonym przez instruktorów. Drużyny gotowały same, niekiedy dobierając 
się po 2-3 Stammy (to w sumie odpowiednik szczepu, ale przeważnie było z 
jednego kilkanaście do dwudziestu kilku osób). Normalnie - palniki gazowe, 
butle, dyżury starszych (zwykle jedna osoba 16-18 lat zostawała szefem 
kuchni). 
I prawdę mówiąc nasi niemcy gotowali nie najgorzej, system był kompletnie 
sprawny i nie było problemów. (No dobrze, raz rozgotowaliśmy ryż)

pozdrawiam
Marcin Skocz



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj