Re: [Czuwaj] TRADYCYJNIE zmieniony tekst piosenki [było Płyta CD]

Bogdan Ciechomski bogdan288 w o2.pl
Pon, 26 Cze 2006, 00:08:14 CEST


Przy czym żadna nie jest właściwa. Właściwe są te dwie pojawiające się w
większości śpiewników. 

Nasze Harce
Sł. hm. Jerzy Baun na podstawie trad melodii ros.

Kawał chleba do plecaka, na przekąskę pół ziemniaka, 
Laska w dłoni a na skroni kapelusik druh.

A drużyna dzielne chłopy, będzie tego do pół kopy,
Przez zagony na wsze strony wielki czynią ruch.
 
Gdy ich burza w polu złapie, krzyczą sobie; a tom wpadł!
Gdy im deszczyk na nos kapie, każdy wesół, gwiżdże rad! 

Jeden zastęp rozbił namiot, drugi go porządnie zmiótł.
Robią łóżka a poduszka z obozowych der.

Jeden w gaju gałąź pociął, drugi wodę leje w kocioł,
Do ogniska drzewo ciska i gotuje żer. 

Płonie ognisko i szumią knieje, drużynowy siadł wśród nas.
Opowiada starodawne dzieje, bohaterski wskrzesza czas:
O rycerstwie od kresowych stanic, o obrońcach naszych wschodnich granic,
A ponad nami wiatr szumny wieje i dębowy huczy las.

W tym namiocie na wycieczce dusim się jak śledzie w beczce.
Zastępowy nie ma głowy i usnęła straż.

A przebiegły wróg tymczasem wlazł do krzaków za szałasem.
Wnet nas złapie, warta chrapie, śpi komendant nasz.

Krzyczę hura! Awantura, cierpnie skora, cały drżę.
Wróg się hurmem wali szturmem, biada śpiącym - będzie źle!

Wróg się zakradł jako złodziej, z czartami się za łeb wodzi,
Zrobił hałas, zdobył szałas i zwyciężył nas.

Pół prowiantu skonsumował, do plecaka resztę schował,
Kawę schłeptał, ogień zdeptał i umyka w las, 

Już do odwrotu glos trąbki wzywa, alarmują ze wszech stron.
Staje wiara w ordynku szczęśliwa, serca biją w zgodny ton.
Każda twarz się uniesieniem płoni, każdy laskę krzepko dzierży w dłoni
A z młodzieńczej się piersi wyrywa pieśń potężna, pieśń jak dzwon!

H.O. Bogdan Ciechomski
Hufiec Warszawa - Praga Południe



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj