[Czuwaj] Demokracja, Mokotów , było: Zjazd ChorągwiStołecznej

[Marcin Bednarski]

Dnia poniedziałek, 26 czerwca 2006 12:41, Martyna Tochowicz napisał:

> Moja ocena jest krótka: widać nie przekonalismy do siebie zjazdu.
> Delegaci oddawali głos na tych kandydatów, których uznali za najlepszych,
> najbliższych swoim poglądom. Żałuję, że tak się stało. Ale cieszę sie, że
> podjęłam decyzję o kandydowaniu. Przygotowałam sie do tego rzetelnie, co
> mam nadzieję było widoczne w dyskusji na sali.

Druhno Martyno!

Twoje słowa są piękne i ujmujące za serce. Wzruszające. Jest to także pięknie 
wyłożona teoria wolnych wyborów. Piszę to zupełnie poważnie.

Błąd natomiast tkwi w tym, że ta teoria w rzeczywistości nieco wyrodnieje. 
Znacząca większość delegatów nie uważa tak jak ty. Oni mają głęboko w dupie 
przygotowanie merytoryczne kandydatów. Po prostu głosują na "swoich". I będą 
głosować na "swoich" bez względu na wszystko, i zawsze. Ty się zestarzejesz, 
przestaniesz działać, a oni będą trwali...

Dla mnie demokracja jest narzędziem jedynie, a nie sposobem na życie. To, że 
Waldemar Kowalczyk zdecydowaną większością głosów otrzymał absolutorium, nie 
zmieniło mojego zdania na temat jego komendantury. Czyżby Twoje zmieniło? Czy 
na prawdę mam udawać, że do była dobra komendantura, bo większość delegeatów 
tak uważała? Prawdy się nie głosuje.

Z przyczyn, których nie jesteśmy winni jest w naszej Chorągwi sytuacja taka, w 
krótej przyjęty sposób wyboru władz blokuje jej rozwój oraz chorni 
niewłaściwe praktyki w jej prowadzeniu. Jeżeli jest sposób, aby w ramach 
obowiązujących przepisów zminimalizować ilość "betonu" we władzach, to moim 
zdaniem należy to zrobić. A nie w imię czystości jakiejś teorii, jakiegoś 
przyjętego sposobu wybierania władz ciągle uderzać głową w mur.

-- 
Czuwaj!

parasol
-------------------------------------------------
Marcin Bednarski parasol(at)harcerstwo.net
56 WDW "Nieprzemakalni" Hufiec Warszawa-oliborz
http://arkadia.harc.pl/nieprzemakalni/
-------------------------------------------------
"Choć droga jest bez końca. Pozornie bez znaczenia.
 Mniemam, że mam powody by drogi swej nie zmieniać"