RE: [Czuwaj] wspóczesne piosenki harcerskie -było: Płyta CD z Życia Warszawy - eot.

Michał Górecki goo.listy.dyskusyjne w 4zywioly.pl
Wto, 27 Cze 2006, 14:45:02 CEST


> -----Original Message-----
> From: czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net [mailto:czuwaj-
> bounces w listy.czuwaj.net] On Behalf Of Grzegorz Skrukwa
> Sent: Tuesday, June 27, 2006 9:24 AM
> To: Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.
> Subject: Re: [Czuwaj] wspóczesne piosenki harcerskie -było: Płyta CD z
> Życia Warszawy - eot.
> 
> 
> ----- Original Message -----
> From: "Michał Górecki" <goo.listy.dyskusyjne w 4zywioly.pl>
> > Ale niech w Harctrixie nadal toczy się dyskusja czy lepiej na płycie
> > zamieścić "Hejże hej, hejża ha", czy "wiatr smętną piosnkę niesie".
> Świat
> > rzeczywisty przebiega zupełnie innym torem.
> 
> A tak szerzej: czy istnieje w ogóle coś takiego jak współczesna pioseka
> harcerska? Czy są jakieś oprócz "Ramię pręż" szeroko znane piosenki
> powstałe po 1990 roku w których pojawia się słowo "drużyna", "harcerze",
> "krzyż harcerski" itd., które opowiadają o tym jak to jest na obozie
> HARCERSKIM? Jakoś nie potrafię skojarzyć...
> 
> Odnoszę wrażenie, że śpiewane są głównie:
> - szanty i piosenki kubryku (i to też już zenit popularności mają chyba za
> sobą, aopgeum w latach 90-tych)
> - piosenki typu "Kraina łagodności" czyli WGB, SDM i róznego typu i klasy
> ich naśladownictwa "bieszczadzkie"
> - piosenki o wszystkim i o niczym, o miłości i życiu w ogóle itd.
> - nieśmiertelne przeboje polskiego rocka i popu ("Nie płacz Ewka" itd.)
> 
> Nie wiem czy nie odczuwamy potrzeby śpiewania o tym że na obozie
> harcerskim
> jest fajnie, że w drużynie jest fajnie?

Zapomniałeś jeszcze o nurcie przeze mnie co prawda niezbyt hołubionym, a
mianowicie o "piosenkach bez melodii" jak to czasami s00hemu dogryzam, czyli
wszelkie piosenki Okudżawy, Gintrowskiego, czy Kaczmarskiego.

Co się śpiewa? Rzeczywiście nieśmiertelne niby harc-polo chyba powoli
dogorywa, choć są regiony gdzie ma się bardzo dobrze. Polski rock zawsze się
chyba śpiewało i śpiewa, a Kraina Łagodności bezapelacyjnie wybiła się na 1
miejsce.

My z Arizonac'iem zaczynaliśmy od standardów typu Bieszczady, czy Szara
Lilijka, albo "Jesień w górach", ale później powoli przestaliśmy je śpiewać,
bo po prostu ile można... Są "hity" takie jak Krajka, czy Przyjaciele - ich
śpiewanie zawsze przyprawia mnie o dreszcze :]  choć zdaję sobie sprawę, że
większą część życia instruktorskiego spędziłem z wędrownikami i hsami.

SDM zawsze był popularny - wielu "prawdziwych harcerzy" ;) uważa, że to
takie disco polo poezji śpiewanej, a ja uważam że genialnie trafili z muzyką
do przeciętnego harcerza.

WGB rzeczywiście rzadziej było śpiewane, choć są hity takie jak "A jeśli dom
będę miał" :) które są zupełnie nieśmiertelne.

Moi ludzie azwsze woleli chyba piosenki radosne i wesołe, z fajną melodią od
takich z melodią szarpaną jak piłą łańcuchową (vide Sted w oryginale he he).
Dlatego też do gustu bardzo przypadł KASPRZYCKI. Jest on śpiewany dość
często, choć pewnie niektóre kawałki (Niebo do wynajęcia, zapisze śniegiem w
kominie, Tylko ty i ja) częściej niż inne... Jak zwykle wynika to ze stopnia
skomplikowania piosenek...

Naszym własnym myślę, wkłądem była reaktywacja i uparte śpiewanie wszędzie
dość mało znanej Prerii - była to nasza piosenka obrzędowa.

Co jeszcze słychać w Polsce? Ostatnio piosenki  Małżeństwa z rozsądku, czy
Akurat. A także Górniczo hutnicza orkiestra dęta robi nam pap pararara :)

***

Czy portzebujemy proste piosenki o tym, że na obozie fajnie jest? Mnie
osobiście zawsze kojarzyły się z koloniami. Nigdy na kolonii nie byłem, może
dlatego :]
Można śpiewać o przyrodzie, można o innych sprawach. Ale czy koniecznie
trzeba tak prosto, o obozie, explicite? Jak ktoś chce to śpiewa :)

Rafal napisał jakiś czas temu, że piosenkę instruktorską lubi przez
pozytywne skojarzenia. Ja jej nigdy nei znałem. Ale za to lubię Bieszczadzki
Trakt, bo ją tez bardzo lubiłem / lubię.

***

Swego czasu pomagałem obecnemu tu Radkowi stworzyć śpiewnik z płytą CD na
której nagrane byłyby mp3 z różnymi wykonaniami oryginalnymi. Wartoby było
to mieć, gdyż ludzie często totalnie zmieniają piosenki (drużynowy nie
zapamiętał melodii a potem to już była TRADYCJA). Niestety opłaty dla ZAIKSU
ZABIJAJĄ :/

Swoją drogą posiadam wiele nagrań w mp3, różnych dziwnych nagrań z różnych
dziwnych festiwali, piosenek znanych ze śpiewników i nie tylko. Jakby ktoś
coś chciał to zapraszam :) Oczywiście opróćz tych, które można kupić w
sklepie ;P

pozdrawiam
g00rek



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj