Re: [Czuwaj] Powyżej 1000m npm
Marcin Skocz
hrskocz w harcerstwo.net
Czw, 9 Mar 2006, 18:44:48 CET
>Idac tym tropem:
>- zlikwidujmy strzezone kapieliska, bo nie stac nas na >ratownikow WOPR,
>- zlikwidujmy wycieczki autokarowe, bo nie stac nas na >zawodowych
>kierowcow i licencjonowane firmy przewozowe,
>- zlikwidujmy pomoc medyczna, bo nie stac nas na zatrudnianie lekarzy.
(...)
Czy potrzebuję skończonej medycyny aby wyjąć drzazgę albo zakleić plastrem
mały pęcherzyk na nodze (taki od butów)? Czy idąc szosą muszę mieć prawo
jazdy? Czy pijąc herbatę muszę mieć kurs ratownika wodnego?
Jak zostało już napisane - Głodówka jest powyżej wyznaczonej granicy. Co
więcej - ten sam dokument pozwala obniżyć granicę do 600 metrów (hehe,
Wrocław jest poniżej na szczęście...). Generalnie przepis nie ma sensu w tym
punkcie. Czy Twój mail wyraża zdanie przeciwne?
Pozdrawiam
Marcin Skocz
ps - Czy Wanda Rutkiewicz miała kurs przewodnicki?
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj