Odp: [Czuwaj] obóz samodzielny czy na bazie...?
Krzysztof Wierzbowski
offik w mojawww.net
Pią, 10 Mar 2006, 02:54:02 CET
a czemu by nie :) zawsze mozna ponegocjowac :)
Ja wstepnie sie pisze :)
Pozdrawiam
Krzysztof Wierzbowski
----- Original Message -----
From: Michu <michu41 w tenbit.pl>
To: <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Thursday, March 09, 2006 5:59 PM
Subject: [Czuwaj] obóz samodzielny czy na bazie...?
> Tak się wczytuję w powstałą poboczną dyskusję, którą można by nazwać:
> obóz samodzielny czy na bazie...?
> przyznaję, nie wyobrażam sobie innego obozu niż samodzielny, w leśnej
> głuszy,
> gdzie wszystko budujemy sami i od podstaw.
> nie pamiętam też, aby kiedykolwiek były problemy z Kartą kwalifikacyjną
> obiektu.
> no raz było. pan strażak stwierdził, że nie zatwierdzi (to był marzec)
> czegoś, czego nie ma! miał rację, jednak nasze argumenty go przekonały.
> to był jedyny chyba problem.
> kuchnię mamy zawsze pod namiotem, latryny kopane w ziemi a dzieciaki
budują
> wszystko same.
> też strach nas bierze na dochodzące co chwile nowe wieści o zmianach w
> przepisach i co z tego może wyniknąć. jednak jakoś na razie obozujemy jak
> obozowaliśmy 20 lat temu i nam jest dobrze (jedyna zmiana to obecność piły
> spalinowej ;)
> nie neguję obozów na bazach - rzeczywiście nie wszystkie środowiska stać
> technicznie na organizację samodzielnego obozu.
> jednak zauważam w naszym hufcu jeden fakt: gdy co roku zapraszamy inne
> drużyny do pojechania z nami na obóz, nikt nie wyraża chęci.....
> a później wszystkich można spotkać hufcowej bazie gdzie marzą o obozie w
> "prawdziwym" lesie.....
> w tym roku również z chęcią kogoś zabierzemy z sobą. ciekawe czy będą
> chętni.
> a może ktoś z Was?
>
> Michu
> www.41bdh.bydgoszcz.com
>
> ----------------------------------------------------
> odwiedź: www.41bdh.bydgoszcz.com
>
>
>
> ----- Original Message -----
> From: "Dominik Jan Domin" <djdomin w biol.uni.torun.pl>
> To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
> Sent: Wednesday, March 08, 2006 7:09 PM
> Subject: Re: [Czuwaj] Re prawo a harcerstwo
>
>
> > Kuchnia polowa nie jest potrzebna zastepowi, Ani cięzkie dychy czy NSy.
>
> To co proponujesz? Obóz w namiotach igloo, z gotowaniem na ognisku albo na
> kartuszach? Interesujące, ale warte sprecyzowania. I jestem ciekawy jak od
> strony prawnej wyglądają obozy FSE z samodzielnioe gotującymi zastępaomi.
> Gdzieś słyszałem czy czytałem, że balansują na granicy szarej strefy i po
> prostu są nienamierzalni dla sanepidu.
>
> > Ale bez zmiany cholernych przepisów dotyczacych kart magazynowych i
> > zapotrzebowań żywnościowych - nie widzę tego, aby taki obóz przetrwał,
> gdzie
> > zastepy gotują samodzielnie.
>
> Owszem
>
> > Kweistia wymagań odnośnie komendantów - jak i wymagań stawianych
> > druzynowym - dopóki druzynowym może byc pierwszy lepszy 16-latek bez
nawet
> > pwd., to co my mówimy o phm-ach dla każdej jednostki??
> >
>
> Trzeba trochę zejść na ziemię. Drużynowych-phm-ów brakuje nie dlatego że
> można zostać drużynowym mając 16 lat i nie mając stopnia
instruktorskiego,
> tylko dlatego że realia życiowe zmuszają lub skłaniają do oodchodzenia z
> funkcji instruktorskich. Ludzie rezygnują z działalności w harcestwie,
> zatrzymują się na pwd. i odchodzą w stopniu pwd. z bardzo wielu powodów.
> Przede wszytskim: studia, praca, rodzina, brak satysfakcji, brak poczucia
> samorealizacji, brak motywującego otoczenia i zwierzchników.
> Jak ktoś dochodzi do phm. to przeważnie ma już dwadzieścia kilka lat i
wtedy
> jeśli nie jesteś jeszcze studentem, albo nauczycielem, to zaczyna się
> poważny problem ze zorganizowaniem obozu latem. Jak pracujesz w firmie
> transportowej, w ubezpieczeniach, w biurze architektonicznym, w kancelarii
> prawnej, w urzędzie państwowym, czy prowadzisz firmę (przykłady moich
> znajomych) i do tego masz żonę/mężą + dzieci, to bycie komendantem obozu
> letniego nie wygląda już tak wesoło. Tym bardziej jeśli musisz wyjechać do
> Anglii myć gary...
>
> Podnosząc kryteria mianowania na drużynowego doprowadzilbyś tylko do
upadku
> wielu drużyn, które mogą działać całkiem nieźle, a że na samodzielny obóz
> ich kadrowo nie stać, to jesczze nie powód do gromów.
>
> > > powinno dążyć do nadania harcerskiego charakteru bazom, bo dla wielu
> > > drużyn
> > > są one jedyną drogą zorganizowania JAKIEGOKOLWIEK obozu.
> > I powstaja środowiska, gdzie dzieci marza o grze nocnej czy samodzielnej
> > wędrówce (bo można się zgubić), które w życiu nie widziały kuchni
polowej
> > ani nie myły sie bez łazienki wykafelkowanej (braki w higienie) i w
życiu
> > jeszcze nie rozstawiały namiotu, bo sa za młode (czyli końcża własnie
> > gimnazjum). I powstaja druzyny kolonijne, gdzie ideały BiPi sa tylko w
> > nazwie jednostki.
>
> Mój szczep miał od kilkunastu lat obozy samodzielne w lesie - bez
> prądu, bez bieżącej wody, z budowaniem prycz itd. Do 2003 włącznie.
Potem
> pojawiły się braki kadrowe i niestety wyjazd na stanicę stał się jedyną
> możliwościa zorganizowania jakiegokolwiek obozu. W 2004 i 2005 byliśmy na
> stanicy hufca, po raz pierwszy w życiu. Staraliśmy się zeby ten obóz był
jak
> najmniej kolonijny. W lazience na tej stanicy nie ma kafelków ;-)
Możliwości
> budowy urządzeń z drewna są niestety ograniczone, bo pobliski las jest
> niewielki. Tym niemniej staraliśmy się żeby było jak najwięcej prac
> pionierskich i po prostu brakuje żerdzi. Wszyscy harcerze z 11-latkami
> włącznie brali udział w rozstawianiu i
> zwijaniu namiotów oraz innych pracach kwatermistrzowskich. Odbyliśmy też
na
> każdym obozie dwudniową
> kilkudziesięciokilometrową wędrówkę z noclegiem w małych namiotach. Gier
> nocnych
> było wystarczająco dużo. Obozy były udane aczkolwiek obozami z marzeń nie
> były. Mam nadzieję że za rok lub za dwa znowu zaczniemy organizować innego
> typu obozy. Ale póki co udało się nam nie ześlizgnąć się na manowce
> świetlicowo-kolonijne.
>
> Masz rację, że są drużyny których harcerze nigdy w życiu nie mieli w
rękach
> siekiery i pewnie mieć nie będą.
> Ale od razu nie przeskoczą one do etapu FSE-owskich obozów zastępu.
>
> GS
>
>
>
> ------------------------------
>
> _______________________________________________
> Czuwaj mailing list
> Czuwaj w listy.czuwaj.net
> http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
>
>
> Koniec Paczka Czuwaj, Tom 17, Numer 27
> **************************************
>
> --
> _______________________________________________
> Grupa dyskusyjna Czuwaj
> Czuwaj w listy.czuwaj.net
> http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
> -----------------------------------------------
> Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
Czuwaj-request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe
>
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj