[Czuwaj] Wylkuczony - czy na pewno??

wedrowka1 w vp.pl wedrowka1 w vp.pl
Czw, 23 Mar 2006, 17:29:41 CET


Ostatnio w naszym hufcu przejawiało się zbyt wiele patologii związanych z piciem alkoholu, nie mogłem wpłynąć na hufiec ale jako drużynowy na swoją drużynę jak najbardziej, u mnie dzieciaki wiedzą że nie mogą spożywać alkoholu i palić papierosów, jednak znalazła się u mnie w drużynie w końcu czarna owca niewątpliwie czująca się bezkarnie widząc swój hufiec, co jakiś czas chodziła ze znajomymi na piwo, informacja ta w końcu dotarła do mnie zaprosiłem do siebie do domu swojego druha i porozmawiałem z nim z rozmowy wywnioskowałem że on w ogóle nie widział w tym nic złego dlatego wiele czasu poświęciłem mu na uświadomieniu  negatywnych skutków picia alkoholu oraz o konsekwencjach jakie może ponieść w ZHP (a przynajmniej w mojej drużynie) oraz o Prawie i Przyrzeczeniu Harcerskim i wizerunku harcerza jaki miał a jaki może mieć ( był ambitny i zawsze mogłem na nim polegać), niestety przez 3 miesiące rozmawiałem z nim jeszcze 3 razy a spożywanie alkoholu  nie ustało nie pomagała również  rozmowa z rodzicami i przekonania członków drużyny którym się o tym zaszczytnie chwalił. Po miesiącu zastanowienia podjąłem z radą drużyny ciężką decyzję Zwolnienia go z członkostwa w ZHP (dodam ze  taki wymiar kary mieliśmy ustalony dla członka drużyny za spożywanie alkoholu) Na zbiórce alarmowej odczytałem rozkaz i zabrałem byłemu druhowi krzyż i mundur które dostał od drużyny.
W hufcu spotkałem się z ostrą krytyką  tłumaczyli to tym że oni też piją i ich nikt nie zwolnił to po co  ja to robię. Według mnie przyniosło to wiele dobrego instruktorzy zaczęli się chować z piciem a u mnie w drużynie więcej się takich sytuacji nie powtórzyło.
Komendant po długim sporze z innym drużynowym który chciał  zabrać do siebie tego druha i odwołał się od decyzji podtrzymał moją. Od tej chwili myślałem że już będzie to tamten drużynowy nie dostosował się (dodam że pije i pali) do dzisiaj zwolniony z członkostwa bierze udział w biwakach i zbiórkach drużyny tamtego drużynowego ubiera mundur a w wolnym czasie idzie na piwko nie czuje się ukarany. Widza to moi podopieczni którzy nie godzą się na takie coś jak również mętlik w głowie ma drużyna tamtego drużynowego jak.

Mam więc pytanie czy harcerz zwolniony z ZHP ma prawo uczestniczyć nadal w życiu harcerskim na biwakach i rajdach i nosić mundur czy nie może tego robić przynajmniej przez 3 lata jak zakłada statut czy mogę jakoś zareagować czy moje poczynania mogę również czymś uzasadnić ?? Dodam tylko ze teraz jestem Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej ale na razie  trudno o kurs bo u nas w chorągwi nie organizują nic na razie. 
Proszę o pomoc wszystkich którzy walczą mimo przegranej pozycji z patologią w hufcu i jak im się udało. Wiele już osiągnąłem ale nie wiem czy też nie mogę tego przypisać do porażki ponieważ paru instruktorów powiedziało że „ma w dupie taki hufiec gdzie nie wolno pić sam odejdę zanim mnie wywalą” Powiem wam że jest ciężko jestem uznawany za tego złego co się czepia ale czy nie jest warto wielu ludzi  nie pije już alkoholu w hufcu nie mówi się już o tym wiem że jest jeszcze paru którzy robią to w ukryciu ale ważne jest aby dzieciaki tego nie widziały co nie zawsze się udaje, kolejne pokolenie zaczyna spożywać alkohol  idąc w ślady swoich drużynowych. Wiem że  praktycznie walczę z wiatrakami ale walczę 


Piszcie i wypowiadajcie się co robić jak działać i czy wy nie ponieśliście porażki czy być może teraz możecie powiedzieć że to jest harcerski hufiec 


Jacek


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj