[Czuwaj] Wychowanie duchowe było: swiety jerzy
Bartek Szumski
szumyk w poczta.onet.pl
Wto, 28 Mar 2006, 11:50:34 CEST
From: <Rafal.Suchocki w pse.pl>
>>>>"W Polsce, a także w harcerstwie w sprawach
>>>>wiary istnieje tragiczne nieporozumienie. Polega ono
>>>>na tym, że w imię wolności sumienia nie wolno
>>>>mówić o Bogu, ..."
>>Nie znam środowiska, w którym NIE WOLNO
>>mówić o Bogu. Nie sadzę aby takie przypadki
>>istniały. Jeśli już brak jest takich rozmów, to wynika to
>>bardziej z ignorancji drużynowego, jego brakiem
>>zainteresowania czy też ateizmem (...)
Ateizm - to raczej nie przeszkoda, a pomoc w rozmowach na tematy Boga.
Bycie świadomym ateistom wymaga dużo więcej zastanawiania się na tematy Boga
niż bycie nieświadomym chrześcijaninem.
Instruktorzy - ateiści w harcerstwie częściej myślą o wychowanu duchowym,
niż ich koledzy instruktorzy wierzący.
(Prznajmniej tak wyniak z moich doświadczeń)
>> Z drugiej zaś:
>>"Niewierzący stara się być harcerzem.
>>Wierzący harcerzem po prostu jest." -
>>z czym zgodzić się nie mogę.
>>Autor pomija tu kwestię poszukujących wiary.
Bzdura i to sprytna socjotechnicznie. Niewierzący może być lepszym harcerzem
niż nawet bardzo wierzący.
To tak samo jak by powiedzieć że ci co niechodzą do kościoła co niedzielę są
gorszymi katolikami niż ci którzy chodzą.
>>>>"Dobrze, Baden-Powell, Małkowski i inni myśleli o organizacji
>>>>religijnej, (...)
>> mógłbym polemizować. Zakładam, jednak iż, "organizacja religijna" to
>> tylko niezręczne sformułowanie autora.
Nie to celowy zabieg retoryczny - próbujący młodym harcerzom wmówić że tak
właśnie było.
Ani Małkowski ani Baden Powel nie patrzyli na ruch skautowy w ten sposób,
choć też różnie na niego patrzyli :)
>>s00hy
>>Hufiec Warszawa Praga Północ
Szumyk
Hufiec Łódź-Polesie
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj