[Czuwaj] Giertych, ateizm, sluzba Bogu-do Kasi i Dominika

Aleksander Senk senk w post.pl
Śro, 17 Maj 2006, 23:56:54 CEST


admiral napisał(a):

> No wlasnie sie kloci. Skoro nie wiedza, czy Bog jest, to nie powinni 
> twierdzic, ze maja szczera wole mu sluzyc. Niech lepiej mu sluza Ci, 
> ktorzy wierza ze jest. Wlasnie przekonywanie w imie jednosci 
> przyrzecznia i "wielowiekowej tradycji", ze Bóg, to moga byc kwiatki na 
> lace, czy co tam kto chce, jest szkodliwe.  

heeeeh...
Nie kwiatki na łące miałem na mysli, a raczej postawę:
"Nie wiem, czy Bóg istnieje i nie wiem, czy go kiedys odkryję. Ale 
jeżeli istnieje, to niech wszystko to, co dobrego robię w życiu, służy 
jego chwale"
Albo coś w tym rodzaju. (pewnie mozna by rozbudowac tę deklarację, ale 
pozno juz jest).

Czy to jest falandyzowanie?
Czy jest to pogwłacenie wrażliwości osób wątpiących, poszukujących?
Nieobdarzonych łaską wiary, ale nie zamkniętych na kwestię poszukiwania 
Boga?

pozdrawiam
olek



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj