Re: [Czuwaj] Re: ogólnie

Piotr Giczela piotr.giczela w zhr.pl
Pon, 29 Maj 2006, 19:18:39 CEST


Witaj Wojtku,

W Twoim liście datowanym 29 maja 2006 (18:47:25) można przeczytać:

> Przyszedł czas rozstać się z lista Czuwaja.... kiedyś była ona inna i
> ludzie potrafili inaczej dyskutować  - jak już kiedyś napisano - siłą
> argumentów a nie argumentami siły. Dzisiaj mało tu ideałów harcerskich a
> wielki mix ideałów (nie zawsze "harcerskich") wyniesionych z rodziny,
> szkoły, podwórka i przedstawianych jako właściwe.

> Ja po to zostałem harcerze, by dostosować swoje wartości i ideały to tych,
> zawartych w Prawie i Przyrzeczeniu i symbolicznie okazanych w Krzyżu  
> Harcerskim... tak też wychowuję jako instruktor. Ubolewam, że niektózy na
> siłę chcą zmienić harcerstwo w ten sposób, by usunąć z jego ideałów to
> wszystko, co niewygodne, ciężkie, wymagające pracy nad sobą i poświęcenia.
> Jeśli coś mi się wydaje archaiczne, przedpotopowe, nie na czasie, drętwe
> to nie wchodzę tam a nie próbuje dostosować do własnego "widzimisie".

> Rozmawiacie o takich "wielkich" sprawach jak Bóg i jego obecnośc w naszym
> Prawie, czy ma być czy nie, kto jest lepszy a kto jest gorszy. Super temat
> zastępczy ... tylko co on wnosi w rozwój harcerstwa.. przerzucacnie się
> inwektywmi lub ukrytymi "uprzejmościami".
> Dla mnie Bóg jest ważny oraz to, czego on wymaga ode mnie, lecz nie  
> twierdzę, iż samo powiedzenie "jestem katolikeim" "jestem chrześcijaninem"
> uprawnia człowieka do powiedzenia, że jest on dobry, przykładem osobistym
> itd. (patrz... rządzący politycy)

> Ileż razy na tej liście łamane było prawo mówiące o spotrzeganiu w innym
> bliźniego i uważania za brata każdego innego harcerza ???

> Harcerstwo, więc tym sammy jego instruktorzy ma wychowywać a nie wykłócac
> się co im w ideałach i zasadach harcerskich pasuje czy nie.... i nie piszę
> tutaj o zasadach dobrej zbiórki ale o Prawie i Przyrzeczeniu harcerskim.
> Jeśli to ma wyglądac tak jak w naszym ukochanym Sejmie, że inna partia
> (opcja) u władzy - inne prawo. To chyba jest to dalekie od podstaw  
> harcerskich.

> Może mało wiem i mało potrafię zrozumieć ale tak właśnie to czuję.

> Nie potrafię się spokojnie przyglądac jak skrzętnie ideały harcerskie są
> rozmieniane na drobne, by łatwiej było usunąc z nich to co niewygodne - to
> harcerstwo ma nas wychowac a nie my harcerstwo.

> Ta lista miała dać wskazówki, rady, pomoc, motywację w tej harcersko -
> instruktorskiej służbie i kiedyś dawała .... z pewnością daje i teraz
> jednak skutecznie zagłuszane jest to przez taki styl dyskusji jaki panuje
> w ostatnim temacie.... cóż podąże inną drogą.

> Pozostanę dalej w wierze z harcerskim pozdrowieniem na ustach - CZUWAJ!


Nie wiem Wojtku czy dobrze robisz odchodząc. To można zrobić zawsze.
Co do wielu napisanych przez Ciebie zdań nie mam zastrzeżeń. Nie biorę
udziału w tej dyskusji. Nawet nie czytam nadchodzących już listów, bo
za dużo słów powiedziano i nic nowego moim zdaniem kolejne nie wnoszą.
A jeśli wnoszą, to mnie się już nie chce czytać. Swoje wiem i tak. A
lista za chwilę (cóż znaczy ten czas do wieczności? :-) ) się zmieni.
Bo tak bywało już nie raz.
Poprzez odchodzenie wszystko zamiera, a my zaczynamy się kisić we
własnym sosie. Poprzez odchodzenie i... wyrzucanie członków z
siostrzanej do CZUWAJ listy dyskusyjnej ZHR-L doszło do jej fizycznej
śmierci. Dziś już nikt tam nie pisze i nie dyskutuje.
No ale to Twoja decyzja. Chcesz odejść - odchodź. Ja zostanę.
Życzę Ci, byś tak często odchodzić nie musiał. Wiem, że to nic
przyjemnego...

CZUWAJ!

-- 
Pozdrowienia,
phm. Piotr Giczela HR
1 ŁDH "Młody Las"
ZHR Łuków



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj