[Czuwaj] ogólnie, czyli o odchodzeniu z listy i "za dawnych czasów to było lepiej" ;)
Aleksander Senk
senk w post.pl
Pon, 29 Maj 2006, 19:31:25 CEST
phm Wojciech Godoń napisał(a):
> Przyszedł czas rozstać się z lista Czuwaja.... kiedyś była ona inna i
> ludzie potrafili inaczej dyskutować - jak już kiedyś napisano - siłą
> argumentów a nie argumentami siły. Dzisiaj mało tu ideałów harcerskich a
> wielki mix ideałów (nie zawsze "harcerskich") wyniesionych z rodziny,
> szkoły, podwórka i przedstawianych jako właściwe.
[ciach]
> Ta lista miała dać wskazówki, rady, pomoc, motywację w tej harcersko -
> instruktorskiej służbie i kiedyś dawała .... z pewnością daje i teraz
> jednak skutecznie zagłuszane jest to przez taki styl dyskusji jaki
> panuje w ostatnim temacie.... cóż podąże inną drogą.
Eeeee, Wojtku... Nie chce lekceważyc Twoich emocji, ale..
Jestem na tej liscie... juz... hmmm... ojoj! 8,5 roku! I ona zawsze była
taka sama, czyli różna.
Miała swoje gorsze i lepsze okresy. Czasy spokojniejsze i gorętsze.
Dyskusje bardziej praktyczne i bardziej abstrakcyjne.
Natomiast co do poziomu dyskusji: myślę, że jest on wyższy niż był.
Mysle takze, ze dyskusja o Bogu i jego miejscu w harcerstwie jest
dyskusją ważną. Bardzo ważną - w końcu deklaracja służby Jemu to jeden z
trzech filarów tak harcerstwa jak i skautingu.
A co do braterstwa instruktorów...
Widzisz - ja sie mogę spierac z np. Admirałem i formułować opinie, z
którymi On sie głeboko nie zgadza.
A w międzyczasie wysyłać do niego swojego przybocznego, aby otworzył
sobie u niego próbę instruktorską.
I nie robie tego z ciężkim sercem, "bo nie ma nikogo innego", ale m.in.
dlatego, że jego inne (niż moje czy na przyklad panujące w moim
szczepie) podejście do harcerstwa będzie dla owego przybocznego
wzbogacające.
Wiec z tym brakiem braterstwa też chyba nie ma co przesadzać :)
pozdrawiam
olek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj