[Czuwaj] Re: Paczka Czuwaj, Tom 19, Numer 72

Piotr Kołodziejski mlodytm w poczta.onet.pl
Śro, 31 Maj 2006, 15:20:38 CEST


Yh. Znowu zaczynamy się kłócić.

Dominiku - szczerze powiedziawszy nie wiem dlaczego podałeś link do tego 
artykułu. Jest bulwersujący, to prawda. Ale jak to się ma do poruszanego 
przez nas tematu? Mam nadzieję że nie miałeś zamiaru porównać tamtej 
sytuacji do naszej.


"Nie czyńcie skautingu zbyt prostym."
Tu nie chodzi o "pójście na łatwiznę". Pokonywanie barier, walka z 
własnymi słabościami, ciągłe doskonalenie się. Stawianie sobie wyzwań - 
owszem. Ale w przypadku osoby niewierzącej nie chodzi o nieumiejętność 
pokonania przeszkody. Ja kwestii "uwierzenia" nie traktuję jako wyzwanie.

STATUT ZHP
"Wychowanie w ZHP opiera się na normach moralnych, wywodzących się z 
uniwersalnych, kulturowych i etycznych wartości chrześcijańskich, 
kształtuje postawy szacunku wobec każdego człowieka, uznając system 
wartości duchowych za sprawę osobistą każdego członka Związku."

Nigdy nie twierdziłem, że wartości, na których opiera się harcerstwo nie 
wywodzą się z chrześcijaństwa. Jestem tego zupełnie świadom.

"ZHP jest wychowawczym, patriotycznym, dobrowolnym i samorządnym 
stowarzyszeniem otwartym dla wszystkich bez względu na pochodzenie, rasę 
czy wyznanie."

Dlaczego więc niewierzący nie mogliby należeć do ZHP? Przecież jest dla 
WSZYSTKICH. Ja przyjąłem wartości, na których ZHP się opiera i zostałem 
harcerzem, a później instruktorem. Czy robiąc to naruszam statut? Myślę 
że nie. Jeżeli ktoś jest na tyle pewien, że nie wierząc w Boga nie 
jestem harcerzem czy instruktorem - mamy odpowiednie organy wyciągające 
konsekwencje z łamania statutu, prawda? Dlaczego więc do tej pory nie 
słyszałem o ani jednym przypadku usunięcia kogoś z ZHP ze względu na 
takie a nie inne poglądy religijne?

Czy będąc członkiem i instruktorem ZHP a jednocześnie osobą niewierzącą 
- dopuszczam się łamania statutu?

-- 
Piotr Kołodziejski


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj