[Czuwaj] Chorągiew, było: Wybory

[Pawel Dobosz]

Witam,

Muszę przyznać, że trochę mnie rozbawiła wiadomość, jakoby mój hufiec był przeciw komendantowi chorągwi.. :) Podejrzewam, że powodem mogła być odpowiedź, jaką dałem druhowi Kowalczykowi, kiedy spytał "czy może liczyć na nasze poparcie?". Odpowiedziałem wówczas, że po pierwsze - u nas każdy głosuje samodzielnie (nigdy się nie umawiamy), więc siłą rzeczy nie wiem jak będą głosować pozostali, a po drugie - wybiorę  kandydata, który w moim odczuciu będzie najlepszy. A że zgłosił się tylko jeden kandydat to ostatecznie właśnie jego poparłem.

Myślę, że brak (kontr)kandydatów do władz chorągwianych i hufcowych nie wynika wyłącznie ze złej woli tych albo owych, tzw. układów albo braku fachowców. Przyczyna tkwi znacznie głębiej. Problemem jest bowiem nasza struktura i kultura organizacyjna, które kształtują w określony sposób naszą świadomość oraz skłaniają do określonych działań i zachowań (ewentualnie ich braku). Uważam zatem, że powinniśmy większą wagę przyłożyć do zmian systemowych oraz do likwidowania przyczyn problemów, a nie wyłącznie ich najbardziej widocznych symptomów.


pozdrawiam,
Paweł Dobosz

----------------------------------------------------------------------
Jestes kierowca? To poczytaj! >>> http://link.interia.pl/f199e