[Czuwaj] Trzeźwość

Aleksander Senk senk w post.pl
Pon, 2 Paź 2006, 10:31:44 CEST


Seascout napisał(a):
> Nie wiem czy Małkowski leży w grobie, ale to nie ja "wymyśliłem jakieś
> słówka". Brałem udział w dyskusjach o tym czego potrzebujemy: trzeźwości czy
> abstynencji, jeszcze przed XXXIII Zjazdem. I nie ode mnie wyszło to
> rozróżnienie.

Uf :)
Wybacz zatem, że posądziłem Cię o stworzenie czegoś takiego. Przyznam, 
że pierwszy raz slysze to rozróznienie teraz, na tej liście, z Twoich ust.

> Ja widzę różnicę między trzeźwością a abstynencją. I nic nie wymyślam. Inne
> działania podejmie ruch gdy będzie wychowywał do trzeźwości i inne gdy
> będzie wychowywał do abstynencji. Trzeba tylko określić co jest celem.
> Abstynencja czy trzeźwość. 
> Jeśli Cię dobrze rozumiem (popraw mnie proszę), to chcesz zmienić
> perspektywę. Celem jest trzeźwość, a abstynencja jest środkiem do uzyskania
> tego celu. Tak?

Rafale :)
"O czym Ty do mnie rozmawiasz?" ;)
Nie mozesz zadawac mi pytań używając pojęć, które rozumiem inaczej niż 
Ty. (abo ktorych nie rozumiem).

Dla mnie trzeźwy jest ten, kto nic nie wypił, czyli ten, kto zachował 
abstynencję.
Wiem, że są specyficzne rozumienia trzeźwości - np. wg prawa trzeźwy 
jest ten, kto ma między nie więcej niż 0.05% alkoholu we krwi.
Czyli ktoś, kto wypił umiarkowanie duzo.
Ale napisałes, że "mowisz o trzeźwości, a nie o piciu umiarkowanie".
Nie wiem zatem, czym jest trzeźwość, jeżeli jest czymś innym niż 
abstynencja i czymś innym niż picie umiarkowanie.

Jeżeli uzywane przez Ciebie pojęcie jest zarazem abstynencją i piciem 
umiarkowanym - takim, aby nie przekroczyć 0.05% - to moze jednak warto 
mowic o umiarkowanym piciu, a nie przeciwstawiać sobie jedno z drugim, 
skoro jedno z pojęć zawiera sie w drugim?


pozdrawiam
olek













Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj