[Czuwaj] Trzeźwość

[Michał Górecki]

Seascout napisał(a):
> 2. Gdy zasadą jest trzeźwość, to wszystko zaczyna być względne. Bo jeśli
> instruktor ZHP, w trakcie wesela wzniósł toast szampanem, w trakcie którego
> wypił łyk szampana - to chyba nie ma tematu. Gdy ześwinił się tak, że
> wyszedł na czworakach z Sali weselnej i wrócił do domu bez butów śpiewając
> na całe miasto piosenki biesiadnej- to patrz punkt pierwszy. Ale nie o
> takich patologicznych przypadkach mamy rozmawiać...
>   
No właśnie i wtedy wracamy do innych casów z innymi punktami prawa o 
których pisałem kiedyś - co jeśli instruktor przepuścił wypłatę w 
kasynie, co jeśli skłamał, itp.
Ale nie będe o tym pisał, bo zaraz Olek napisze że przecież o tym już 
dyskutowaliśmy, i zostało mi i parasolowi wszystko wyjaśnione, a my się 
czepiamy znowu tego samego :]

g00rek