[Czuwaj] o piciu glownie do Olka

Andrzej Rolewicz harc38 w op.pl
Pią, 6 Paź 2006, 20:09:57 CEST


Użytkownik Aleksander Senk <senk w post.pl> napisał:
>Andrzej Rolewicz napisał(a):
>
>> 100 lat temu istniały środowiska, które głosiły, że alkohol to zło.
>> Dzisiaj już nikt tak nie twierdzi.
>> Dlatego pytam o podstawy, o sens dożywotniej abstynencji - 
>
>Admirał sens "dożywotniej" abstynencji opisywał.
>
>Zaś większość dyskutantów popierających zasade abstynencji u 
>instruktorow była za tym - o ile dobrze pamietam - że abstynencja u 
>osób, które odeszły z harcerstwa nie jest wymagana, by czuć satysfakcję 
>wychowawczą i uznać sens czasowej (w okresie dzialania w harcerstwie) 
>abstynencji.
>
>Myślę, że to sa odpowiedzi na Twoje pytania. A jeżeli niepelne, to moze 
>odnieś sie do tamtych argumentow. Bo - mam wrazenie - niejakiego chaosu, 
>ktory wprowadzasz do obgadanego juz tematu.
>
>pozdrawiam
>olek
>

dzięki, że podałeś źródło, czyli admirała - udalo mi się przeczytać jego 
maile z ostatnich 2 miesięcy i mogę się do argumentow odnieść.
(wszystkich się nie da przeczytać, chyba że w pracy ktoś nie ma co robić...)
o czym pisze admirał ?
"Jesli na pijackiej imprezie bedzie jedna osoba, nie pijaca wcale..."
"Alkohol powoduje smierc przypadkowa osob niewinnych."
"burdy,"
" gwalty"
"zlodziejstwo"
"wypadki drogowe"
"wypadki zwiazane z naduzywaniem w pracy"
"trwale, wielopokoleniowe, wykluczenie spoleczne rodzin patologicznych"
"przemoc"
-"koszty leczenia alkoholikow, ich watrob, rodzin etc."
-"no i oczywiscie straty moralne z powodu rozpicia narodu ;)"

Zgadzam się, ale admirał mówi o patologii, o nałogowym spożywaniu alkoholu
o upijaniu się. Zgadzam się z nim. Biblia - jako żródlo wartości, którymi
się kieruję mowi - nie upijaj się. Ale mówi też:
"...jedz radośnie swój chleb i pij w dobrym nastroju swoje wino, gdyż Bogu już dawno miłą jest ta twoja czynność..."
Dlatego ponownie pytam - czy jest jakaś podstawa dla popierania 
dozywotniej abstynencji ? Brak przekonania to brak motywacji.
Nie widzę sensu w sugestii, aby harcerze wyrastali na abstynentów, 
chociaż widzę sens, aby powstrzymywali się od alkoholu i seksu
zanim założą wlasne rodziny. 

Andrzej


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj