[Czuwaj] Naprawa ZHP

hm. Rafal M. Raniowski HR rafal w harcerz.pl
Pon, 30 Paź 2006, 12:07:24 CET


----- Original Message ----- 
From: "TOGRO.pl" <togro w togro.pl>
To: "'Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.'" <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Monday, October 30, 2006 11:44 AM
Subject: RE: [Czuwaj] Naprawa ZHP


> -----Original Message-----
> From: czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net
> [mailto:czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net] On Behalf Of hm.
> Rafal M. Raniowski HR

> Chodzilo mi o mozliwosci "robienia" kasy. Komendantowi
> Choragwi, ktory ma
> kumpla Skarbnika i Kumpla Ksiegowego latwo jest "robic "
> kase. A oddac taka
> dojna krowe ciezko.
>
> Pozdrawiam
> Viking-Szczecin

Rok pracy z tym samym skarbnikiem, czy ksiegowym to już "kumpelstwo"?

Nie oskarzajmy kazdego o kradziez tylko dlatego, ze pracuje wciąż z tym
samym ksiegowym, czy skarbnikiem.
To się chyba pomowieniem nazywa...

A jeśli ktos ma dowody, albo "uzasadnione podejrzenie" to nie ma na co
czekac. Sa komisje rewizyjne. Sa sady. Harcerskie i cywilne. Sa prokuratury.
Zachowanie takich informacji dla siebie i poruszanie ich tylko w internecie
to chyba "zaniechanie", choc dla mnie to "wspoludzial".

Tomek
===

Patrz szerzej. Na Twojej Choragwi swiat sie nie konczy. A zeby miec dowody, 
to trzeba byc dopuszczonym do dokumentow,a tu jak nie jestes we wladzach, to 
predzej zobaczysz ucho od sledzia. A z naszymi pozostalymi Wladzami, wiesz 
jak jest, a to osoba z wyrokiem, a to "harcmistrz" w stopniu przewodnika, a 
to kolega z ukladu, a to karteczki z kandydatami do Wladz... Reka reke myje.

Powtarzam, bez dowodow, to mozemy sobie pogadac w internecie. Bez dowodow, 
to nie bedzie "wspoludzial", tylko "pomowienie". Moze czas postawic na 
wieksza jawnosc? Zeby dokumenty byly do wgladu dla wszystkich 
zainteresowanych instruktorow?

Zgodze sie z Toba, ze jakis TWOR na poziomie wojewodzkim musi byc. Byle sie 
nie okazalo, ze to poTWOR pozerajacy wlasne potomstwo. Ja sie obawiam, ze 
przy dzisiejszym glosowaniu na delegatow na Zjazd Choragwi, ktorych wskazuje 
komendant hufca doprowadza do wyboru pozniejszych Wladz. Naprawe trzeba 
zaczac wielotorowo, a nie tylko naprawiac Choragiew, czy tylko Hufiec. i 
nalezy pamietac, ze budowanie, to nie niszczenie - buduje sie dlugo, a 
nieszczy bardzo szybko. Co, jesli cos bylo niszczone prze tyle lat? Ile 
potrwa naprawa? Pokolenia cale?

Pozdrawiam
Viking-Szczecin 





Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj