Re: [Czuwaj] Zarobki i choragwie - było: naprawa ZHP
czesiek.harcerstwo
czesiek w harcerstwo.net
Pon, 30 Paź 2006, 12:37:41 CET
----- Original Message -----
From: "TOGRO.pl" <togro w togro.pl>
To: "'Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.'" <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Monday, October 30, 2006 11:39 AM
Subject: [Czuwaj] Zarobki i choragwie - było: naprawa ZHP
> Zgadzam się z teza Grzegorza (czy Jurka ? :-) ze powinnismy rozmawiac
> o wynagrodzeniach w hufcach i choragwiach bez specjalnego zazenowania.
> Pod warunkiem, ze praca tej osoby GWARANTUJE nam prace calej jednostki
> na poziomie.
>
> Ja osobiscie jestem zazenowany tym jak malo zarabia komendant mojej
> choragwi i jest to jednym z powodow dla których podjecie decyzji
> o kandydowaniu na funcje komendanta hufca, czy choragwi
> wiaze się z tak duza rozterka.
>
> Co ma mnie motywowac po porzucenia dobrze platnej pracy,
> czy zawieszenia dochodowej dzialalnosci gospodarczej,
> aby powaznie myslec o objeciu funkcji komendanta choragwi?
Jak najbardziej powinniśmy rozmawiać o wynagrodzeniach
ale PRACOWNIKÓW.
Tymczasem rozmawiamy (?) o wynagrodzeniach
ale WŁADZ.
Moim zdaniem właściwsze byłoby całkowite rozdzielenie
społecznych władz od opłacanych pracowników "służby cywilnej"
Społeczna komenda, ze społecznym komendantem,
wsparta etatowym "dyrektorem biura", wraz ze stosownym
do potrzeb i możliwosci zespołem pracowników
(ksiegowych, kierowników baz, itp).
Zakres kompetencji/samodzielnosci dot. "działalności bieżącej"
tego dyrektora może być bardzo duży.
Dzieki przygotowaniu "materiału roboczego" przez "dyrektora",
"zarząd" (komenda) ma łatwość podejmowania decyzji.
Dobrych decyzji.
Czesław
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj