[Czuwaj] Re: naprawa ZHP

[Janusz Sikorski]

Dnia 30-10-2006 o 12:05:19 <czuwaj-request w listy.czuwaj.net> napisał:

> To nie struktura jest chora. To egzekwowanie przepisow i pozwolenie na
> dzialanie na granicy prawa, lub na lamanie prawa. To zgoda na moralnie (i
> nie chodzi tu o PiPH) watpliwe dzialania. Tu trzeba twardo powiedziec  
> "non
> possumus" i przestac przykykac oczy, ze np. kumpel, to nie bede mu  
> podkladal
> swini. Te dwie rzeczy trzeba rozdzielic. I pamietac tez, ze jesli ktos
> popelnil blad nie powinien byc skreslony - po dokonaniu zadosc  
> uczynienia za
> wine powinien miec mozliwosc sie zrehabilitowac w dzialaniu, a nie byc
> wyrzuconym na "smietnik".
> Potrzeba nam rozwagi i stanowczosci.
> Pozdrawiam
> Viking-Szczecin


Po pierwsze postuluję zmiane naszej struktury, a nie samorządowej.
Po drugie to jesli chorągiew jest potrzebna do tylko reprezentacji zhp w  
województwie to już ogarnia mnie pusty śmiech.
Na dzień dzisiejszy mój szczep z chorągwi nie ma nic. Jest nam  
NIEPOTRZEBNA. Jeśli czegos będę potrzebował od Marszałka województwa to  
się z nim umówię i załatwię sprawę.
Jasne że struktura taka jak jest ma sens jednakże pod warunkiem, że  
działa. Ale to jest tak jak z budową domu. Zniszczony budynek do pewnego  
stopnia warto odbudować, po przekroczeniu tej granicy nie warto. Lepiej  
wezwać buldożer, przeryć, zaorać i na tym gruncie poczekać czy chwasty nie  
podnoszą głowy i jeśli jest czysto zacząć budowę od nowa. Ja sądzę, że tą  
granicę przekroczyliśmy już dawno.

Pozdrawiam

Janusz Sikorski