[Czuwaj] No to co zamiast?

[Michał Górecki]

Aleksander Senk napisał(a):
> Super, ale....JAK? :)
> Bo to wszyscy wiemy. Ale pokaz, opisz jak to sie ma stac :)
> I nie krotko. Jak to ma byc krotko to juz wiemy wszyscy :)
Kurczę, nie napiszę w pojedynkę całego, gotowego programu działania ZHP 
w tej kwestii. Gdybym tak potrafił pewnie nie marnowałbym tutaj czasu, 
tylko zarabiał gdzieś krocie (no może nie teraz bo chory jestem - stąd 
aktywność moja).

Odpowiem ci pokrętnie trochę - tak jak nauczamy umiaru we wszystkim 
innym. Bo chyba nauczamy? Poprzez rozmowę, gawędy, inne formy. Poprzez 
uświadamianie pewnych tematów w taki czy inny sposób.

Ja nie chowałem głowy w piasek i nie udawałem że nie ma problemu , gdy 
wiedziałem, że ktoś pije.
Znałem jedną harcerkę, która miała spore problemy z piciem. Po prostu 
upijała się do nieprzytomności. Wartością którą jej przedstawiałem było 
umiarkowanie w piciu. I udało się (jak - nie będe się rozpisywał). 
Dotarło do niej, że to uwłaczające dla niej samej.

Namawianie jej do abstynencji byłoby równie skuteczne jak namawianie 
Korwina Mikke żeby stał się socjalistą ;)

Bo chyba nauczamy harcerzy do umiarkowania - w jedzeniu, choć nie 
zabraniamy im tego. W zużywaniu wody, choć nie zabraniamy im tego. W 
siedzeniu przed komputerem, w piciu kawy, itp, itd.

I o tym właśnie mówię!

PLUS w przypadku alkoholu i papierosów medyczne dane na temat 
szkodliwości tychże.

Ztymże w przypadku papierosów będzie to szkodliwośc bezwzględna (w 
każdej ilości), a w przypadku alkoholu nie do końca, ale na pewno w 
przypadku spożywania go a.) w zbyt wczesnym wieku, b.) w zbyt dużych 
ilościach.

I nie pytaj tu o granice, bo jak już pisałem - nie ma jasnych granic 
narysowanych czerwoną kreską. Tak jak w wielu innych przypadkach.

g00rek