[Czuwaj] No to co zamiast?

admiral admiral w pomaranczarnia.org
Pią, 29 Wrz 2006, 23:32:24 CEST


Aleksander Senk napisał(a):
>
> Nie zalezy nam specjalnie na wychowaniu ludzi, ktorzy cale życie będa 
> abstynentami.
>
No to jeszcze male slowko o tym.
Mi zalezy. Nie mowie, ze musi zalezec wszystkim, ale mam kilka 
argumantow przeciwko alkoholowi wogole.
1. Jesli na pijackiej imprezie bedzie jedna osoba, nie pijaca wcale, to 
srednia ilosc wypitego alkoholu bedzie mniejsza niz gdyby ta osoba pila 
troche.
A dokladniej. im wiecej wokol nas bedzie osob, ktore nie pija wcale, tym 
mniej wypija pozostale osoby. Po prostu wiekszosc chce sie zachowywac "w 
normie" i my w ten sposob mozemy ta norme przesunac.
2. Kiedy sprobuje zbilansowac ilosc dobra i zla, ktora powoduje alkohol 
bezposredni, lub posredni, to bilans jest na niekorzysc alkoholu. 
podobnie jest z bronia palna, narkotykami etc. Po prostu nie zawsze i 
nie w kazdych warunakch cos jest zle, ale  w wiekszosci i z tego powodu 
sie tego wyrzekam. No ludzie przez to sa krzywdzeni, zabijani w 
wypadkach , czy ta przyjemnosc do obiadu naprawde jest taka wielka?
3. Judymem polece ;): jesli przynajmniej jednej rodzinie mozemy pomoc 
przez to, ze dziecko uwierzy, ze w dzisiejszym swiecie mozliwe jest by 
nie pic i byc przy tym  fajnym, normalnym czlowiekiem a nie ksiedzem ;) 
(tu oczywiscie przepraszam ksiezy, to tylko taka figura retoryczna), to 
ja moge nie pic. Tak samo jak moge nie pluc na ulicy, choc to moze byc 
przyjemne pozbyc sie tego wewnetrznego fuuu... ;)
4. Alkohol nawet w malych dawkch wplywa na "zdolnosc psychofiziczna" czy 
cokolwiek innego, a ja jako harcerz chce caly czas czuwac i nie miec 
takiej sytuacji, ze "niestety nie moge pani pomoc i zawiasc ja do 
szpitala, bo wypilem dwa kiliszki do obiadu i chyba nie moge prowadzic". 
Jesli nie moge prowadzic samochodu , to rowniez innych czynnosci nie 
powinienem robic. To nazywa..., no, ten....tego *sluzba*, czy cos.... 
Tak, na sluzbie sie nie pije, a harcerz jest zawsze gotowy do pomocy.
5. Alkohol jest drogi. Szkoda pieniedzy na alkohol, juz lepiej dac je 
PAH-owi. Inne napoje sa tansze...
6. Alkohol powoduje smierc przypadkowa osob niewinnych.

Dlatego chcialbym, by harcerze wyrosli na abstynentow. Pojawil sie glos, 
ze to juz nie czasy rozpijania przez zaborcow. Teraz troche konserwą 
zajadę ;): a co za roznica czy zaborcy, czy koncerny alkoholowe...? Ja 
mysle rozpicie w narodzie jest, i to wielkie. I przyzwolenie na picie. I 
to niedobrze.


pozdr.,
admiral


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj